Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
sos t czy nie sos, czy to konfitura? - naleśnikom bez różnicy, a twarożek, jogurt, kromeczka, a nawet mięso takim dodatkiem nie pogardzi :) najlepiej smakuje od razu, ale kto powiedział, że nie można robić przetworów w grudniu czy marcu? jak zaczną się zielone nowalijki, to zapas karotenu się przyda:)
Lubisz przepisy na ciasta, które można odmierzyć za pomocą łyżki? Jeśli tak,...
Odsłon: 1742
Kopytka jaglane z pomidorowym sosem to świetny pomysł na codzienny obiad. Wyc...
Odsłon: 18590
Kto nie lubi tradycyjnej sałatki jarzynowej? Tym razem proponujemy trochę inn...
Odsłon: 6514
Faworki z piwem są maksymalnie proste i powstają wyłącznie z 3 składników! Wy...
Odsłon: 1162
Lubisz przepisy na ciasta, które można odmierzyć za pomocą łyżki? Jeśli tak,...
Odsłon: 1742
Kopytka jaglane z pomidorowym sosem to świetny pomysł na codzienny obiad. Wyc...
Odsłon: 18590
Kto nie lubi tradycyjnej sałatki jarzynowej? Tym razem proponujemy trochę inn...
Odsłon: 6514
Faworki z piwem są maksymalnie proste i powstają wyłącznie z 3 składników! Wy...
Odsłon: 1162
Składniki
Wykorzystuje dynię wcześniej upieczoną do innych celów, a pieczona jest tak: umytą kroję na pół i łyżką wyskrobuję pestki, piekę w temp 180 stopnie przez 50-60 minut, potem łyżką zdejmuję miąższ ze skórki - łatwo, szybko, w międzyczasie.
Pomarańcze sparzam, wyciskam sok w wyciskarce do cytrusów i wybieram z niej pozostałości miąższu. W ten sposób pozbywam się tego, co może dać gorzki smak: skórka pomarańczowa, biała część skórki, pestki.
Duszę dynię z pomarańczą na małym ogniu, pod koniec dodaję przyprawy. Aneks: Najczęściej podaję do naleśników. Sprawdza się także jako dodatek do białego sera jako lekka osłoda a jednak pikantna, co sprawia, że ser nie jest taki suchy i spełnia kryteria zdrowego odżywiania (węglowodany z białkiem). Nie dodaję, cukru, bo pomarańcze mają go wystarczająco dużo. Jak zrobię porcję dla pułku wojska i nie dajemy rady zjeść, pakuję do słoików :) - koniecznie do czystych, suchych i gorących, odwracam je do góry dnem do wystygnięcia, żeby się zawekowały.