Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Do grillowanej wątróbki zabierałem się już od zeszłego roku, teraz żałuję że dopiero teraz się za nią wziąłem. Mój przepis jest 3 częściowy a połączenie smaku wszystkich 3 części na widelcu jest po prostu nie do opisania.
Zastanawialiście się kiedyś skąd swoją nazwę wzięły leniwe pierogi? Leniwe są...
Odsłon: 141
Taki obiad często robiła babcia. Uwielbiam to połączenie domowego makaronu, k...
Odsłon: 14
Domowe frytki warzywne z piekarnika, podane z dodatkiem zdrowszej wersji popu...
Odsłon: 126
Zastanawialiście się kiedyś skąd swoją nazwę wzięły leniwe pierogi? Leniwe są...
Odsłon: 141
Taki obiad często robiła babcia. Uwielbiam to połączenie domowego makaronu, k...
Odsłon: 14
Domowe frytki warzywne z piekarnika, podane z dodatkiem zdrowszej wersji popu...
Odsłon: 126
Składniki
Wątróbkę oczyszczam i dzielę na połowę. Na plasterku boczku kładę plasterek cukinii, wątróbkę i połówkę śliwki. Całość zawijam tworząc roladkę spiętą wykałaczką. Grilluję na wysokiej temperaturze unikając jakichkolwiek płomieni. W tym samym czasie z boku na grillu grilluję 1 cm plastry jabłka natarte sokiem z cytryny. W między czasie otwieram owoc granatu wydobywając pestki które podsmażam w rondlu z miodem. Kiedy pestki nieco zmiękną dodaję ocet balsamiczny, i przecier z chilli (wydaje mi się że można go zastąpić np. kilkoma kroplami tabasco jeśli ktoś ma) i chwilę jeszcze gotuję. Łyżeczkę mąki ziemniaczanej rozprowadzam w połowie szklanki wody i wlewam do rondla mieszając. Sos redukuję do momentu jego półpłynnej konsystencji. Grillowaną wątróbkę indyczą podałem na grillowanym jabłku polanym słodko pikantnym sosem z granata. Galeria zdjęć z etapów dostępna na blogu.