Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Domowe zawsze jakoś lepiej mi się kojarzy. Przygotowanie nie jest skomplikowane, a z racji tego, że masła mało używam, to i cena jakoś nie boli, choć to z pewnością droższa zabawa niż z kupnym.
Sajgonki w nieco zdrowszej wersji. Zamiast smażyć, upiekłam je w piekarniku....
Odsłon: 1099
U mnie skrawki nazywają "Bigosowka" wystarczy wam fasola 2 cebulę i około kil...
Odsłon: 221
Polecam.
Odsłon: 1134
Sajgonki w nieco zdrowszej wersji. Zamiast smażyć, upiekłam je w piekarniku....
Odsłon: 1099
U mnie skrawki nazywają "Bigosowka" wystarczy wam fasola 2 cebulę i około kil...
Odsłon: 221
Polecam.
Odsłon: 1134
Składniki
Z dwóch opakowań po 200 g otrzymamy ok. 200g masła. Ja zawsze robię masło bardzo tradycyjnie - jak u mnie w domu. Maselnicy co prawda nie ma, ale... Duży słoik wystarczy. Tak więc, do litrowego słoika przelewamy śmietanę, ale jeszcze jej nie solimy! Zakręcamy porządnie słoik i trzymając go poziomo zaczynamy nim potrząsać. Po kilku-kilkunastu minutach ubije się nam śmietanka na krem, ale my nie przerywamy potrząsania. Chwilkę później zaobserwujemy, że wytrąca się nam masło. W tym momencie możemy dopiero je posolić (można też to zrobić dopiero na koniec). Potrząsamy słoikiem aż oddzieli się zupełnie i będzie pływać w przejrzystej, żółtawej maślance. Całość nie zajmie Wam więcej niż 15-20 minut. Czasem masło od razu zbije się w jedną bryłkę, czasem trzeba je przecedzić. Gotowe masło dobrze odciskamy z maślanki, możemy też je uformować np. w walec. Nie należy się przejmować, że jest dość rzadkie, jeszcze zgęstnieje. Maślankę można wypić albo zużyć np. do ciasta. Jeśli będziecie je przechowywać w lodówce, wytrzyma co najmniej miesiąc.