Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Przedstawię wam kolejne danie które kojarzy mi się z moim dzieciństwem, dla niektórych pewnie to będzie ble, fuj itp. dla mnie nie. Jak u was nazywa się płucka ? bo u nas mówią na nie również lekkie. Powiem wam że to danie jest najlepszym i najsmaczniejszym daniem z mego dzieciństwa, choć ja nie jestem wybredna co do jedzenia. A pierogi uwielbiam robić a jeszcze bardziej jeść.
Placki ziemniaczane to klasyczne danie, które uwielbia wielu z nas. Złociste,...
Odsłon: 1378
Rozgrzewający napój z imbirem, pyłkiem pszczelim, limonką i anyżem. To świetn...
Odsłon: 53
Przepis dnia
Smaczek teścia to danie, którego nikt nie odmówi. W dodatku pysznie miękkie m...
Odsłon: 12233
Placki ziemniaczane to klasyczne danie, które uwielbia wielu z nas. Złociste,...
Odsłon: 1378
Rozgrzewający napój z imbirem, pyłkiem pszczelim, limonką i anyżem. To świetn...
Odsłon: 53
Przepis dnia
Smaczek teścia to danie, którego nikt nie odmówi. W dodatku pysznie miękkie m...
Odsłon: 12233
Składniki
Płuca dwa kilogramy i dwieście gram ugotować w osolonej wodzie do miękkości dzień wcześniej, ugotowane przełożyć na durszlak aby ociekły z nadmiaru wody. Następnego dnia zmielić płucka w maszynce z drobnym sitkiem.
Gdy mamy już zmielone płucka na patelnię dodać około trzech łyżek smalcu ze skwarek i usmażyć na tym smalcu cebulkę na lekko brązowo, dodać do zmielonych płucek usmażoną cebulkę i wszystko razem dokładnie wymieszać do połączenia się płucek z cebulką.
Jak już mamy przygotowany farsz z płucek. Do miski wsypać mąkę oraz sól, następnie wlać gorącą wodę i szybkim ruchem łyżki wymieszać do połączenia się mąki z wodą aby mąka się nie zaparzyła.
Jak już łyżką mamy wymieszaną mąkę z wodą gorącą, wtedy ręką wyrabiać ciasto ( uwaga ponieważ ciasto jest mocno gorące ). Gdy mamy już wyrobione ciasto i czuć jego miękkość wlać olej i wyrabiać tak długo aż ciasto wchłonie cały olej. Wyrobione pozostawić pod ściereczką aby odpoczęło.
Gdy ciasto odstało swój czas aby odpoczęło podzielić je na trzy części. Każdą z części położyć na stolnicy wysypanej mąką, wierzch ciasta również obsypać mąką. Ciasto jest bardzo mięciutkie i pomimo odstania swego czasu cały czas jest cieplutkie.
Każdy kawałek ciasta rozwałkować nie za cienko, szklanką wycinać kółka. Brać jedno wycięte kółko rozciągnąć je dłońmi i nałożyć łyżkę przygotowanego farszu.
Zlepiając pierogi zaczynamy kleić od środka następnie od boków i skleić całe dowolnie ( ja poszłam na łatwiznę i sklejałam normalnie nie ozdobnie ale kiedyś wymyślę inny wzorek ).
Z tego przepisu wyszło mi pięćdziesiąt pięć sztuk pierogów. Do garnka wlać wodę posolić ją, gdy się zagotuje woda wkładać pierogi i od czasu wypłynięcia na wierzch zmniejszyć ogień i gotować na wolnym około 5 minut co jakiś czas zamieszać.
Ugotowane pierogi wykładać na talerze za pomocą łyżki cedzakowej aby pozbyć się nadmiaru wody z gotujących się pierogów. Najlepiej układać je tak aby się nie skleiły, ponieważ po ostygnięciu będą się rozrywać jak będą posklejane.
Tak przygotowane pierogi podałam ze skwarkami usmażonymi ze słoninki. To kolejne danie i wspomnienia z mego dzieciństwa, tanie a jakie smaczne. Ciasto na pierogi wyszło mi tak idealne i mięciutkie że aż rozpływało się w ustach i nawet po ostygnięciu nadal są mięciutkie.