Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nasze krajowe brzoskwinie, nieco cierpkie i kwaskowe, nie są tak apetyczne jak zagraniczne sprowadzone z południa dorodne okazy. Jednak ta ich cierpkość, połączona z długim okresem leżakowania, nadaje naszym nalewkom niepowtarzalny smak. Którego nigdy nie osiągniemy korzystając ze słodszych, południowych owoców.Po więcej przepisów zapraszam na mojego bloga.
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 8281
Nie ma Święt Bożego Narodzenia bez piernika. Bardzo ważny jest miód dodawany...
Odsłon: 1200
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 10033
Święta Bożego Narodzenia to czas pierniczków, pierników i innych smakołyków....
Odsłon: 4591
Wariacja o hiszpańskim omlecie, czyli jednej ze słynniejszych hiszpańskich pr...
Odsłon: 629
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 8281
Nie ma Święt Bożego Narodzenia bez piernika. Bardzo ważny jest miód dodawany...
Odsłon: 1200
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 10033
Święta Bożego Narodzenia to czas pierniczków, pierników i innych smakołyków....
Odsłon: 4591
Wariacja o hiszpańskim omlecie, czyli jednej ze słynniejszych hiszpańskich pr...
Odsłon: 629
Składniki
Drylujemy brzoskwinie, zostawiając 3-4 całe i wkładamy je do słoja ze szczelnym zamknięciem. Do słoja dokładamy również brzoskwinie z pestkami (dzięki pestkom nalewka będzie miała orzechowy posmak), oraz cukier i alkohol ( tak by owoce były całkowicie przykryte).
Całość mieszamy i szczelnie zamykamy. Słój odstawiamy w nasłonecznione miejsce i czekamy, potrząsając słojem na początku co dwa, a potem trzy dni, dopóki cukier całkowicie się nie rozpuści.
Po trzech tygodniach zlewamy nalewkę ( filtrując ją przez płótno) do butli. Butelki przekładamy w ciemne i chłodne miejsce i pozwalamy nalewce dojrzewać.
Długość okresu dojrzewania nalewki w butelkach, zależy tylko od naszej cierpliwości. Nie może jednak, to być okres krótszy niż trzy miesiące (wersja dla najbardziej niecierpliwych). Osoby nieco cierpliwsze zaczynają raczyć się nalewką po sześciu miesiącach, a prawdziwi koneserzy przelewają trunek do butelek i pozwalają by dojrzewała, jeszcze przez co najmniej rok.