Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Herbata marokańska jest napojem szczególnym. Przygotowana na bazie chińskiej zielonej herbaty typu Gunpowder i świeżej lub suszonej mięty nie tylko doskonale gasi pragnienie i nawilża organizm w czasie upałów, ale jest wręcz zjawiskiem kulturowym. Nigdy nie byłam w Afryce i wiele wskazuje na to, że się tam nie wybiorę. Żałuję, ale takie są realia, więc chętnie zapraszam odrobinę Afryki do swojego domu. Między innymi pod postacią pysznej herbaty z miętą. Pijemy ją we dwoje albo podajemy gościom, aby ugasiła pragnienie w skwarny dzień.
stalowy czajniczek do zaparzania herbaty
Gulasz z mięsa wieprzowego -delikatnej i lekko tłustej łopatki z dodatkiem wa...
Odsłon: 223
Prosty i smaczny przepis na szaszłyki z kurczaka na obiad lub kolację dla trz...
Odsłon: 196
Gulasz z mięsa wieprzowego -delikatnej i lekko tłustej łopatki z dodatkiem wa...
Odsłon: 223
Prosty i smaczny przepis na szaszłyki z kurczaka na obiad lub kolację dla trz...
Odsłon: 196
Składniki
Do przygotowania herbaty marokańskiej najlepiej nadaje się chińska zielona herbata Gunpowder i świeża mięta.
Normalnie zieloną herbatę zaparza się wodą o temperaturze około 80 stopni Celsjusza. Ale nie tę! Bo herbata marokańska musi być zalana wrzątkiem prosto z czajnika, to jest jej wyróżnik. Aby ją przygotować – wsyp do czajniczka herbatę Gunpowder i odpowiednią porcję cukru.
Zalej niewielką ilością wrzątku,
a następnie dodaj świeże (a w ostateczności suszone) listki mięty i dopełnij czajnik wrzątkiem.
Herbaty w czajniczku tradycyjnie nie miesza się łyżką. Więc aby ją porządnie wymieszać, podczas parzenia nalewa się napój do małej szklaneczki, a z niej na powrót do czajniczka.
I tę czynność powtarza się kilka razy. W ten sposób zaparzana herbata i mięta pięknie wymieszają się z rozpuszczającym się stopniowo cukrem.
W rezultacie herbata marokańska uzyska idealny smak. Po kilku minutach zaparzania i mieszania (powiedzmy – po pięciu-sześciu) możesz już serwować herbatę.
Do jej podania idealne są niewielkie szklaneczki, bo w nich napój smakuje najlepiej i wygląda najbardziej stylowo. Ale nie każdy takie ma, więc oczywiście możesz użyć dowolnych szklanek. Jedynie kubek bym odradzała, ponieważ nie widać w nim subtelnej urody marokańskiej herbaty. Wybierz raczej przejrzyste, bezbarwne lub zdobione szkło. Marokańska tradycja sugeruje, aby z wysoka nalewać herbatę do szklanek.
W ten sposób napój się napowietrzy i powstanie ulubiona w Maroko pianka, zwana turbanem. No cóż, nie wiem, czy w moich szklaneczkach z marokańską herbatą wystarczająco widać turban, ale staram się i wytrwale trenuję nalewanie z dużej wysokości, co naprawdę nie jest łatwe!
A jeśli chodzi o cukier - proponuję na początek spróbować herbaty według mojej proporcji i dopiero później regulować słodkość napoju według własnego upodobania. Bo każdy musi sam wypraktykować ulubiony smak herbaty z miętą. Moje doświadczenia w tym zakresie opisałam na blogu. A warto wiedzieć, że nie słodzę kawy, herbaty ani ziół, jedynie dla tradycyjnej herbaty z Maroko robię wyjątek.