Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pamiętacie? Kilka tygodni temu robiłam boczek w słoiku. Ostatni z trzech słoików został otwarty, aby wystąpić w towarzystwie chlebka z tymiankiem. Kompozycja super smaczna. W boczku jest nuta smaku konserwy zwanej "mielonka" z dawnych czasów. Moje pokolenie powinno pamiętać ten smak. Dodajemy chrzan i jest super.
Nóż i deska do krojenia, talerzyk
Sajgonki w nieco zdrowszej wersji. Zamiast smażyć, upiekłam je w piekarniku....
Odsłon: 1060
Polecam.
Odsłon: 1014
Polecam. Może być świąteczny, może być na co dzień.
Odsłon: 873
Sajgonki w nieco zdrowszej wersji. Zamiast smażyć, upiekłam je w piekarniku....
Odsłon: 1060
Polecam.
Odsłon: 1014
Polecam. Może być świąteczny, może być na co dzień.
Odsłon: 873
Składniki
Kroimy kilka kromek chleba
Czosnek przepuszczamy przez praske, witaminę C rozgniatamy na proszek między dwiema łyżkami i mieszamy z pozostałymi przyprawami w naczyniu, gdzie będziemy marynować mięso.
Boczek kroimy w paski,a potem w kawałki i dodajemy do przypraw. Mieszamy dokładnie ,aby boczek się równomiernie obtoczyl w przyprawach. Przykrywamy liśćmi laurowymi i zostawiamy pod przykryciem w lodówce do marynowania na kilka godzin.
Boczek upychamy do słoików razem z liśćmi laurowymi zakręcamy i pasteryzujemy przez 3 dni po 45 minut od momentu zagotowania. Po 45 minutach odstawiamy z ognia i studzimy do temperatury 65stopni w garnku, po czym wyjmujemy z garnka słoiki, odstawiamy do zupełnego wystudzenia i trzymamy w lodówce do następnego dnia. Następnego dnia powtarzamy czynności z poprzedniego dnia, także 3 dnia. Trzymamy w lodówce przez kilka miesięcy. Moje słoiki były w lodówce ponad miesiąc i boczek był pyszny.