Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Dziś wychodzę do Was z propozycją obłędnie smacznych, pachnących i aromatycznych boczniaków po kaszubsku, które Wasi bliscy na pewno będą z apetytem podjadać. Są naprawdę dobre! U mnie pierwsza porcja już zniknęła i musiałam zrobić drugą ;)
Sprawdzony przepis na prosty i bardzo smaczny chleb, który z pewnością uda si...
Odsłon: 5082
Proponujemy błyskawiczny obiad dla zabieganych, czyli makaron spaghetti w pro...
Odsłon: 669
Orzechowy Kochanek czyli ciasto czekoladowe z kremem z masła orzechowego to p...
Odsłon: 2571
Wykwintny, lecz bardzo prosty przepis na krewetki pieczone z warzywami! Potra...
Odsłon: 183
Sprawdzony przepis na prosty i bardzo smaczny chleb, który z pewnością uda si...
Odsłon: 5082
Proponujemy błyskawiczny obiad dla zabieganych, czyli makaron spaghetti w pro...
Odsłon: 669
Orzechowy Kochanek czyli ciasto czekoladowe z kremem z masła orzechowego to p...
Odsłon: 2571
Wykwintny, lecz bardzo prosty przepis na krewetki pieczone z warzywami! Potra...
Odsłon: 183
Składniki
Umyte i osuszone boczniaki kroimy w grubsze pasy, ewentualnie dzielimy na kawałki wielkością przypominające kawałki śledzia. Na mocno rozgrzanym oleju obsmażamy je na rumiano z obu stron. Usmażone, odsączamy na ręczniku papierowym.
Cebulkę kroimy w półplasterki, a śliwkę (czy to tam mamy pod ręką i lubimy) w paski lub kostkę. Smażymy je na rozgrzanym oleju po boczniakach, aż cebulka zmięknie.
Do mięciutkiej cebulki dodajemy wszystkie przyprawy poza octem, sosem sojowym, majerankiem, gorczycą, koncentratem pomidorowym i wodą. Smażymy razem jeszcze jakieś 5 minut.
Po tym czasie dodajemy wodę, koncentrat pomidorowy, sos sojowy, ocet (na początek mniej, później można dolać), majeranek i gorczycę. Mieszamy i dusimy pod przykryciem kolejne 5-7 minut.
Teraz dodajemy do patelni boczniaki, mieszamy i smażymy razem 2-3 minuty, aż grzyby się podgrzeją.
Przekładamy do naczynia, w którym będziemy trzymać nasze danie. Czy to słoik, czy plastikowy pojemnik na żywność... Dodajemy pokrojonego w drobną kosteczkę kiszonego ogórka. Mieszamy i odstawiamy na bok. Po ostudzeniu chowamy do lodówki i zjadamy w ciągu 3 dni, ale mało prawdopodobne, że tyle poleży ;) Super smakują i na ciepło, i na zimno. Ale ja wolę na zimno ;) Smacznego!!!!