Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nie ma to jak jeszcze ciepły, trzęsący się boczek na kanapkach.
To danie jest idealną mieszanką smaków. Delikatny kurczak łączy się ze słodyc...
Odsłon: 257
Propozycja sosu do różnych potraw, szczególnie dla tych, którzy lubią pikantn...
Odsłon: 189
To danie jest idealną mieszanką smaków. Delikatny kurczak łączy się ze słodyc...
Odsłon: 257
Propozycja sosu do różnych potraw, szczególnie dla tych, którzy lubią pikantn...
Odsłon: 189
Składniki
Kupiłam boczek.
Dałam go do małego garnka i zalałam wodą. W sumie zawartości było 1 litr, wiec dałam jedną łyżkę soli. Jeszcze ziele angielskie i liść laurowy. Gotowałam boczek przez dwie godziny. Bulion wykorzystałam jako bazę zupy. Jak widać boczek się wygiął, po wyjęciu przyłożyłam go talerzykiem i schowałam do lodówki do stężenia,
Do glazury można użyć tego czego się chce, podstawą jest sos sojowy i miód. Dodałam jeszcze srirachy dla ostrości, teryaki dla przyjemnego smaku i koloru i pasty tom yum- składa się z trawy cytrynowej, czosnku i imbiru.
Wszystko dałam na patelnie i po kolei każdy bok boczku trzymałam w redukującej się glazurze. po około 15 minutach glazura się całkiem zredukuje, trzeba wyłączyć gaz. I jeszcze raz wyobracać w niej boczek. Gotowe!
Najsmaczniejszy jest na ciepło. Skórka po dwugodzinnym gotowaniu jest mięciutka i nie trzeba jej odkrawać.
Na zimno też jest smaczny i łatwiej się kroi. :D
Smacznego :)