Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Wersja ta, na paprykarza a'la szczecińskiego jest napewno znacznie zdrowsza i smaczniejsza niż kupna. Jest prostym, szybkim, smacznym i sycącym przepisem, który nie ma sobie równych w starciu ze sklepowymi wersjami.
Lekkie ciasto z kiwi bez pieczenia to idealna propozycja na letnie, upalne dn...
Odsłon: 35535
Chrupiące mięsko w wyjątkowym piwnym sosie. Z dodatkiem ziemniaków i ogórka k...
Odsłon: 366
Pyszne, puszyste ciasto marchewkowe z nutą czekolady. * Jeśli wolisz klasyc...
Odsłon: 103
Nie ma Święt Bożego Narodzenia bez piernika. Bardzo ważny jest miód dodawany...
Odsłon: 356
Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na pyszne ciasto, które ozdobi niejedną...
Odsłon: 9168
Lekkie ciasto z kiwi bez pieczenia to idealna propozycja na letnie, upalne dn...
Odsłon: 35535
Chrupiące mięsko w wyjątkowym piwnym sosie. Z dodatkiem ziemniaków i ogórka k...
Odsłon: 366
Pyszne, puszyste ciasto marchewkowe z nutą czekolady. * Jeśli wolisz klasyc...
Odsłon: 103
Nie ma Święt Bożego Narodzenia bez piernika. Bardzo ważny jest miód dodawany...
Odsłon: 356
Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na pyszne ciasto, które ozdobi niejedną...
Odsłon: 9168
Składniki
Obieramy z ości ryby wędzone (np. makrelę) i parowane (np. mintaj, morszczuk). Na rozgrzanym oleju podsmażamy cebulę, marchewkę poszatkowaną na dużych oczkach tarki z dodatkiem przecieru. Przecier nam lekko ściemnieje. To jest normalne. Następnie gotujemy ryż w stosunku 1:2 (1 część ryżu i 2 części wody). Rybę z marchewką, cebulą i przecierem mielimy na sitku 6 mm i po dodaniu przypraw i ugotowanego al'dente ryżu, mieszamy. Ryż al'dente dlatego, bo słoiczki będą jeszcze przechodzić ogróbkę cieplną. Sól rozpuszczamy w 100ml wody, żeby się lepiej rozprowadziła w mieszance. Po wymieszaniu wszystkiego, nakładamy w słoiczki i poddajemy sterylizacji lub tyndalizacji (pasteryzacji). Tak przygotowany domowy paprykarz możemy śmiało dłuższy czas przechowywać w chłodnym miejscu. Uwagi: dodatek soli dodajemy w/g własnego uznania, bo każdy ma inny stopien odczuwania soli w potrawach. Trzeba do swojej słonolubności dopasować.