Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Smaczna przekąska czyli paszteciki półkruche z kapustą i grzybami na różnego rodzaju święta, imprezy, spotkania rodzinne. Paszteciki można jeść z dodatkiem czerwonego barszczu. Jest to bardzo smaczne połączenie. Moje paszteciki nafaszerowałam kiszoną kapustą i grzybami. Nic nie stoi na przeszkodzie oczywiście, żeby nadzienie przygotować z samych grzybów bądź kapusty. Nie ma też sztywnych proporcji kapusty i grzybów w tym przepisie. Całość jednak wystarczy na tę właśnie ilość ciasta.
Sushi warzywne jest doskonałą alternatywą dla tradycyjnych wersji sushi. Dzi...
Odsłon: 25
Witam serdecznie :-) Dzisiaj polecam ekspresowe placki z cukinii. Zakochacie...
Odsłon: 12956
Ciasto na Dzień Kobiet to elegancki i apetyczny czekoladowy sernik bez piecze...
Odsłon: 164
Sushi warzywne jest doskonałą alternatywą dla tradycyjnych wersji sushi. Dzi...
Odsłon: 25
Witam serdecznie :-) Dzisiaj polecam ekspresowe placki z cukinii. Zakochacie...
Odsłon: 12956
Ciasto na Dzień Kobiet to elegancki i apetyczny czekoladowy sernik bez piecze...
Odsłon: 164
Składniki
Zaczęłam od farszu. Grzyby namoczyłam, opłukałam i ugotowałam. Wyciągnęłam z wywaru i pokroiłam na drobniejsze kawałki. Wody z gotowania nie wylewałam. Na 2 łyżkach oleju poddusiłam kapustę, podlewałam od czasu do czasu wodą z gotowania grzybów.W połowie duszenia kapusty dodałam grzyby oraz pokrojoną w kostkę i zarumienioną na odrobinie oleju cebulkę. Całość dusiłam do miękkości kapusty. Posoliłam i oprószyłam pieprzem. Odstawiłam farsz do ostygnięcia.
Zrobiłam ciasto. Śmietanę, drożdże, łyżkę mąki(z tej odmierzonej) i cukier wymieszałam i odstawiłam na chwilę by zaczyn zaczął pracować. Dodałam do przesianej mąki. Dosypałam również sól, roztrzepane jajka i żółtka. Margarynę roztopiłam i przestudziłam. Dodałam do ciasta i je wyrobiłam. Ciasto było bardzo plastyczne i wyrabiało się je bardzo przyjemnie.
Rozwałkowałam i nakładałam farsz z kapusty i grzybów po całej długości rozwałkowanego ciasta. Zwijałam rulon z ciasta i farszu i odcinałam nożem od pozostałej części. Taki rulon dodatkowo dzieliłam nożem na mniejsze kawałki ok. 2-3 cm szerokości. Wykładałam na blachę do pieczenia wyłożoną pergaminem do pieczenia. Każdy pasztecik smarowałam rozkłóconym jajkiem z mlekiem oraz posypywałam czarnuszką. Piekłam ok. 20-25 minut w 180 stopniach do uzyskania koloru złoto – brązowego. Notatki: * zamiast margaryny można użyć masła