Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
U nas dziś obiadu nie ma jakoś się źle czuję ten kręgosłup mnie wykończy nie mam już sił ani na myślenie a tym bardziej na chodzenie. Dlatego dziś usmażyłam tylko rybkę do chleba, a że piątek to dobrze się składa.
Pomysł na letni pożywny obiad. Idealny do spakowania i zabrania do pracy. :)
Odsłon: 728
Polecam. Uwielbiamy lody i truskawki.
Odsłon: 718
Pomysł na udka w sosie pomidorowym. Potrawa prosta w przygotowaniu i nie wyma...
Odsłon: 408
Pomysł na sycący i szybki w przygotowaniu obiad bez mięsa. Czosnku każdy może...
Odsłon: 3547
Pomysł na letni pożywny obiad. Idealny do spakowania i zabrania do pracy. :)
Odsłon: 728
Polecam. Uwielbiamy lody i truskawki.
Odsłon: 718
Pomysł na udka w sosie pomidorowym. Potrawa prosta w przygotowaniu i nie wyma...
Odsłon: 408
Pomysł na sycący i szybki w przygotowaniu obiad bez mięsa. Czosnku każdy może...
Odsłon: 3547
Składniki
Rybę szczupak mrożoną odmrozić na spokojnie dzień wcześniej, zaś rybę świeżą oczyścić dokładnie i dokładnie umyć i podzielić na potrzebne nam części, przełożyć na durszlak aby ociekła z nadmiaru wody w której była myta. Ociekniętą z wody rybę przełożyć do miski posolić i dobrze wymieszać aby ryba równo była osolona, następnie wsypać mąkę i również wymieszać aby każdy kawałek ryby był oprószony mąką.
Gdy już mamy kawałki ryb wymieszane z solą i mąką ( robię tylko tak ponieważ mąż tak przygotowaną rybę lubi najbardziej ). Na głęboką patelnię wlać olej zależne to jest od tego jakiej wielkości jest patelnia, rozgrzać go ułożyć kawałki ryby i smażyć ją na średnim ogniu z obu stron na złoty kolor ( nie dolewać oleju w trakcie smażenia się ryby ponieważ będzie się rozpadać ). Usmażone kawałki ryby układać na talerzu.
Usmażoną rybkę podałam do chleba, ryba jest bardzo smaczna soczysta i bardzo soczysta wystarczy dwa kawałki i człowiek czuje się tak syty jakby zjadł kilogram. Jeżeli uwielbiacie ryby to serdecznie polecam zjedzenie szczupaka. Ja nie lubiłam ryb lecz nauczyłam się jeść ich właśnie u mojej przyjaciółki Eli jak byłam u niej w Słupsku i pojechałyśmy nad Morze do Ustki, tam zjadłam moją pierwszą w życiu rybę dorsz.