Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Wiele razy już pisałam, że nie kiszę na zimę beczki kapusty, bo w mojej kuchni na bieżąco powstaje kapusta kiszona w słoikach. Najczęściej w zwyczajnych słoikach o pojemności 0,9 litra, ale mam też świetne, stare, jednolitrowe słoiki typu twist, w których mieści się kilogram ciasno ubitych warzyw – kapusty, rzepy, kalarepy, kapusty z ananasem albo kapusty z buraczkami. Czasem zdarza mi się kisić kapustę w większych słoikach, 3-4-litrowych, bo wiele zależy od sytuacji. Czasem kiszę kapustę bez dodatków, ale najczęściej powstaje kapusta kiszona w słoikach z jakiś dodatkiem – marchewki, buraka albo innych „wynalazków”. Uważam, że taka kapusta kiszona na bieżąco jest znacznie smaczniejsza, niż zakiszona jesienią w wielkiej beczce.
To okrągłe francuskie ciasto przypomina ciasto galette des rois, które przygo...
Odsłon: 541
Szybkie i smaczne mięsko pieczone w piekarniku. Smaczne jak do obiadu tak i...
Odsłon: 779
To okrągłe francuskie ciasto przypomina ciasto galette des rois, które przygo...
Odsłon: 541
Szybkie i smaczne mięsko pieczone w piekarniku. Smaczne jak do obiadu tak i...
Odsłon: 779
Składniki
Jeśli chcesz mieć kapustę kiszoną w słoikach bez dodatków, to wybierz wariant pierwszy. A jeśli chcesz wzbogacić kiszonkę dodatkiem marchwi – wybierz wariant drugi, w którym wymieszasz poszatkowaną kapustę z wiórkami marchewki. W obu przypadkach kiszonkę przygotowuje się tak samo.
Pokrojoną kapustę (lub kapustę z marchwią) umieść w odpowiednio dużej misce i posól – na każdy kilogram surowca użyj 20 g soli.
Poszatkowaną i posoloną kapustę (lub kapustę z marchwią) dokładnie wymieszaj i pozostaw na kilka godzin w misce, aby mogła puścić sok i wstępnie zmięknąć. Ten proces nazywamy morzeniem. Zmorzoną kapustę łatwiej jest dobrze ubić w naczyniu do kiszenia. Oczywiście miskę z kapustą należy przykryć ściereczką kuchenną.
Zmorzone warzywa układaj w słoiku, ubijając dokładnie tłuczkiem lub muddlerem.
Podczas ubijania powinna wytworzyć się wystarczająca ilość soku, aby kiszonka pokryła się płynem.
Zakręć słoik (lub słoiki) i postaw na tacy, na wypadek jakiegoś wycieku ze słoików. Jak to przy kiszonkach bywa – wszystko może się zdarzyć.
Podczas kiszenia nie otwieraj słoików, a nawet ich nie uchylaj, jak niektórzy zalecają, niby w celu upuszczenia nadmiaru gazów. Ale naprawdę nie ma takiej potrzeby, bo zakrętki nie są aż tak szczelne, żeby słoiki miały szansę wybuchnąć. Nic nie wybuchnie, bez obaw.
Kapusta kiszona w słoikach powinna pozostać w temperaturze pokojowej około tygodnia. Gdy osiągnie poziom kwaśności, który Tobie odpowiada – umieść naczynie w chłodzie – w zimnej spiżarni lub w lodówce. Jeśli tego nie zrobisz, będzie się stawać coraz bardziej kwaśna, ale nadal zdrowa, jadalna i smaczna. Na zdrowie i smacznego!