Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Wciąż wiele osób pyta, czy można marynować grzyby w occie jabłkowym, więc dziś przedstawiam kolejny przepis na maślaki w occie. Jabłkowym oczywiście! Jeśli ktoś chce, to może podmienić obecny w przepisie ocet jabłkowy na zwykły, spirytusowy. Trzeba jednak pamiętać, że z octem spirytusowym marynowane maślaki będą miały mocniejszy, bardziej kwaśny smak. No chyba, że proporcjonalnie zmniejszy się dodatek octu pamiętając, że jabłkowy ma zwykle 5-6%, a spirytusowy 10% kwasowości. Można więc eksperymentować do woli, próbując uzyskać ulubiony smak grzybów. Nasze maślaki w occie są dość łagodne w smaku.
KETO-friendly zupa z kurczakiem oraz brukselką, gotowa w 20min
Odsłon: 96
KETO-friendly zupa z kurczakiem oraz brukselką, gotowa w 20min
Odsłon: 96
Składniki
Maślaki oczyść, przytnij trzonki (ja marynuję je oddzielnie – są potem idealne np. do sosu tatarskiego). Małe kapelusze pozostaw w całości, większe – przekrój np. na ćwiartki, przy czym nie musisz zdejmować z nich skórki. Jeśli są pokryte śluzem – wypłucz wyjątkowo dokładnie, usuwając śluz.
Grzyby zalej w dużym garnku zimną wodą z solą i octem, doprowadź do wrzenia. Należy uważać, bo grzyby się pienią i mogą wykipieć. Gotuj ok. 10 minut. Po ugotowaniu odcedź na sicie i ewentualnie ponownie opłucz ciepłą wodą. Po obgotowaniu i odcedzeniu uzyskałam jakieś 900 g kapeluszy maślaków.
Trzonki ugotowałam i odcedziłam, a później również zamarynowałam osobno.
W innym garnku przygotuj marynatę, czyli zagotuj litr wody, dodaj cebulę, czosnek i wszystkie przyprawy łącznie z cukrem, solą i octem.
Pogotuj przez dwie minuty, a następnie dodaj odcedzone maślaki. Doprowadź ponownie do wrzenia i gotuj przez 5-8 minut od chwili zagotowania.
Gorące grzyby wraz z zalewą przełóż do wyparzonych słoików, natychmiast zakręcaj, a następnie stawiaj dnem do góry na desce.
Pozostaw w tej pozycji do całkowitego ostudzenia, ale dobrze jest przykryć słoiki kocykiem.
Tak przygotowane maślaki w occie nie wymagają dodatkowej pasteryzacji. Już po tygodniu można zacząć ich próbować, ale chyba lepiej zostawić sobie zapasik na rozmaite imprezy i święta. Smacznego!