Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Przełom lata i jesieni to czas, gdy zabieram się za robienie powideł śliwkowych - moich ulubionych. Dziś bardzo dobry, stary przepis na powidła śliwkowe bez cukru. Teraz jest taki czas, że śliwki węgierki są już na prawdę dojrzałe i w większości już bardzo słodkie. Nie ma więc potrzeby dodawać do nich cukru. Gdy odparujemy z nich nadmiar soku i staną się odpowiednio gęste będą też wystarczająco słodkie. Na pewno duże znaczenie ma też odmiana śliwek węgierek: są odmiany bardziej słodkie i bardziej kwaskowate. Do tego powidła należy wybrać słodkie, mocno dojrzałe śliwki węgierki.
Ten sernik jest lekki puszysty i znika bardzo szybko :)
Odsłon: 105443
Słodki ziemniak w cieście? Uwierzcie, to ciasto cieszy podniebienie..... Bata...
Odsłon: 86
Prawie ostatnie zebrane bakłażany przeznaczyłam na klasyczne sycylijskie dani...
Odsłon: 4546
Makaron penne podany z sosem wieprzowym z łopatki.
Odsłon: 24
Ten sernik jest lekki puszysty i znika bardzo szybko :)
Odsłon: 105443
Słodki ziemniak w cieście? Uwierzcie, to ciasto cieszy podniebienie..... Bata...
Odsłon: 86
Prawie ostatnie zebrane bakłażany przeznaczyłam na klasyczne sycylijskie dani...
Odsłon: 4546
Makaron penne podany z sosem wieprzowym z łopatki.
Odsłon: 24
Składniki
Śliwki myjemy i drylujemy z pestek. Wrzucamy do dużego garnka z grubym dnem
Śliwki w garnku można podlać odrobiną wody, żeby się nie przypaliły. Na początek przykrywamy przykrywką i podgrzewamy. Po podgrzaniu bardzo szybko puszczą sporo soku i rozmiękną. Pokrywkę zdejmujemy i na małym ogniu smażymy śliwki kilka godzin od czasu do czasu mieszając je, aby śliwki nie przywarły do dna garnka
Na drugi dzień czynność powtarzamy. Powidła podgrzewamy i smażymy bez przykrycia kilka godzin na wolnym ogniu pamiętając, aby je od czasu do czasu przemieszać
Czynność powtarzamy również w trzecim dniu. Powidła są gotowe, gdy nabrane na łyżkę po przechyleniu nie będą z niej spadać
Gęste powidła przekładamy do wysterylizowanych słoiczków. Zakręcamy i odstawiamy do góry dnem okręcając je kocem. Po całkowitym wystudzeniu odnosimy do spiżarni. Jeśli ktoś chce to dla pewności można zapasteryzować. Ja tego nie robię i odpukać wszystkie powidłą się dobrze trzymają
Doskonałe do pieczywa, naleśników i placków