Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
A teraz coś pysznego z jabłek od Cioci czyli jabłka prażone. Nie wiem jaką nazwę nosi odmiana tych jabłek ale są super, w ogóle nie ciemnieją. Można pokroić i zostawić na cały dzień i nic się nie dzieje. Od razu zaznaczam, że to nie są te ze zdjęcia ( dekoracji ). Jest to stara odmiana ale Ciocia niestety nie pamięta nazwy. Ważne jest to, że jabłka są smaczne i super nadają się na przetwory. Zimą będą jak znalazł takie jabłuszka.
Są tu jacyś fani cebuli? :) Jeżeli tak to te placki są dla Ciebie! ;) Bardzo...
Odsłon: 285
Bitki ze schabu z ziemniakami i surówką to nasz ulubiony obiad z dzieciństwa...
Odsłon: 1219
Są tu jacyś fani cebuli? :) Jeżeli tak to te placki są dla Ciebie! ;) Bardzo...
Odsłon: 285
Bitki ze schabu z ziemniakami i surówką to nasz ulubiony obiad z dzieciństwa...
Odsłon: 1219
Składniki
Jabłka umyć, obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w kostkę ( ja miałam jabłka, które nigdy nie ciemnieją ale niestety nie znam odmiany ). Do dużego garnka wlać wodę, wrzucić pokrojone jabłka i prażyć je na ogniu do momentu aż zaczną lekko się rozpadać. Następnie wsypać cukier i mieszając od czasu do czasu prażyć jabłka aż niewielka ich ilość zostanie w kawałkach. Gotowe jabłka przekładać do wyparzonych słoików ( u mnie duże i mniejsze ). Zakręcić zakrętkami a potem pasteryzować, większe słoiki 15 minut a mniejsze 10. Zapasteryzowane słoiki z jabłkami przenieść w chłodne miejsce.