Kluski lane na mleku..., myślę że każdy pamięta takie śniadanko z dzieciństwa. Moje córki wołają na nie wielorybki na mleku, bo w gotowaniu kluski przybierają bardzo dziwne kształty. Tym razem z mąki kukurydzianej, która bardzo mi posmakowała.
Kluski lane na mleku z mąki kukurydzianej.
Składniki
- 1 litr mleka
- ciasto: 2 jajka
- 2 czubate łyżki śmietany 18 %
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 szklanka mąki kukurydzianej
- szczypta soli
Składniki
- 1 litr mleka
- ciasto: 2 jajka
- 2 czubate łyżki śmietany 18 %
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 szklanka mąki kukurydzianej
- szczypta soli

Etapy przygotowania
Wstawiamy w garnku mleko i go gotujemy. Robimy kluski, wszystkie składniki ciasta łączymy ze sobą w miseczce, dokładnie mieszając. Gdy nasze mleko już się gotuje, łyżką wykładamy kluski i gotujemy ok. 3 minuty. Możemy lekko dosłodzić, chociaż ja już nie dodawałam cukru bo i tak były słodkie i pachnące wanilią. Może zdjęcia tego nie oddają ale są bardzo żółciutkie i bardzo smaczne :)

Przepis w Waszym wykonaniu (4)


Komentarze do przepisu (1)
Ostatnio komentowane przepisy

Mega czekoladowe ciasto z chrupiącą, pistacjową warstwą w dubajskim stylu. Ca...
Odsłon: 74

Kotlet z piersi kurczaka w aromatycznej marynacie, w chrupiącej szynce szwarc...
Odsłon: 45
Ostatnio komentowane przepisy

Mega czekoladowe ciasto z chrupiącą, pistacjową warstwą w dubajskim stylu. Ca...
Odsłon: 74

Kotlet z piersi kurczaka w aromatycznej marynacie, w chrupiącej szynce szwarc...
Odsłon: 45



Składniki
- 1 litr mleka
- ciasto: 2 jajka
- 2 czubate łyżki śmietany 18 %
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 szklanka mąki kukurydzianej
- szczypta soli
Wstawiamy w garnku mleko i go gotujemy. Robimy kluski, wszystkie składniki ciasta łączymy ze sobą w miseczce, dokładnie mieszając. Gdy nasze mleko już się gotuje, łyżką wykładamy kluski i gotujemy ok. 3 minuty. Możemy lekko dosłodzić, chociaż ja już nie dodawałam cukru bo i tak były słodkie i pachnące wanilią. Może zdjęcia tego nie oddają ale są bardzo żółciutkie i bardzo smaczne :)
zaraz sobie zrobię na śniadanko, bo tylko o porannej kawie jestem :)