Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
to naprawdę 15 minut roboty w międzyczasie... etapami ...zamieszać i zapomnieć, znowu zamieszać i znowu zapomnieć :) żytnio - orkiszowy chlebek z garściami sezamu i ziarnami amarantusa - na zakwasie
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 30
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 30
Składniki
W tzw. międzyczasie - 15 minut wieczorem: A. Mieszam suche składniki w szklanej misce: mąkę, sezam, amarantus, przyprawy, sól. B. Do suchych składników dolewam zakwas, C. Mieszam drewnianą łyżką ok. 10 min. powoli dolewając letnią wodę. Wody tyle, aby masa była gęsta, ale dawała się swobodnie mieszać - gęstsza niż do placków, ale rzadsza niż do zagniatania. D. Wlewam do keksówki,(właściwie do 2) masę chlebową jeszcze surową - do 3/4 wysokości formy, Posypuję sezamem. - silikonowej, więc nie natłuszczam, żadnej dodatkowej roboty:) E. Przykrywam czystą bawełnianą ściereczką i wstawiam do piekarnika. ...i zapominam. Idę spać:) Nie włączam grzania w piekarniku, chodzi jedynie o ograniczenie dostępu powietrza i w miarę ciepłe, ciemne miejsce. Ściereczek używam jednorazowych - rano nie będę miała czasu na pranie, kiedy chlebki urosną i trochę się przykleją do ściereczek.
Następnego dnia 15 minut rano: A. Wyjmuję ściereczkę z piekarnika i podziwiam jak ciasto urosło. Jeśli wierzch jest bardzo wysuszony, skrapiam wodą - psik psik i skórka będzie chrupiąca. B. Nacinam wierzch ostrym nożem. Chleb podczas pieczenia popęka, więc pomagam, żeby pęknięcia były równe :) C. Włączam piekarnik. 200 stopni na 10 minut od momentu uzyskania temperatury. Mój piekarnik rozgrzewa się 3 minuty, więc ustawiam czasomierz na 13 minut i idę wypić kawę :) D. Gdy piekarnik mnie zawoła, zmniejszam temperaturę do 175 stopni i ustawiam czasomierz na 50 minut. W tym czasie standardowo szykuję się do pracy (prysznic, fryzura, makijaż... ) A jak piekarnik się wyłączy i chleb posiedzi w piekarniku 5 minut dłużej, to nawet lepiej, bo odpocznie. E. Wyjmuję chlebek na kratkę do wystygnięcia. Z łakomstwa odkrawam pierwsze 2 kromki jeszcze ciepłe i pałaszuję na śniadanie z masełkiem i kiełkami. Mniam mniam ... i lecę do roboty!