Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Luzowana i faszerowana perliczka, następnie pieczona i podawana w galarecie.
Zupa, którą przygotowałam, w krajach anglosaskich nazywa się chowder. Chowder...
Odsłon: 25
Szybko, prosto, smacznie
Odsłon: 86
Na piknik nie musi być zaraz cała blacha ciasta. Mogą być takie ciasteczka....
Odsłon: 180
Czasami przychodzi pora na i takie smaki.
Odsłon: 203
Zupa, którą przygotowałam, w krajach anglosaskich nazywa się chowder. Chowder...
Odsłon: 25
Szybko, prosto, smacznie
Odsłon: 86
Na piknik nie musi być zaraz cała blacha ciasta. Mogą być takie ciasteczka....
Odsłon: 180
Czasami przychodzi pora na i takie smaki.
Odsłon: 203
Składniki
Luzuję perliczke z kości tak aby nie rozciąć skóry, pozostawiam tylko kości w pałkach i końcówkach skrzydeł, lotki odcinam. Mięso nacieram solą i pieprzem
Perlice faszeruje nadzieniem: posiekaną wątróbka i serduszkami, doprawionymi pieprzem i solą oraz nacią pietruszki. Otwory zaszywam.
Perlice piekę w w rękawie ułozoną na pomarańczach, koło 1,5 godziny w 170 stopniach, oczywiście w zależności od wielkości.
Upieczoną perlicę wkładam do półmiska w którym będzie zalana galaretą, Dla dekoracji dodaję pokrojoną ugotowana marchewkę i groszek i kawałki pieczonej pomarańczy. Gotuję wywar na galaretę z luzowanych kości i nadmiaru skóry i warzyw bulionowych z przyprawami. Najlepiej uważać na marchewkę, połowa lub jedna mała wystarczy, bulion robi się słodkawo mulisty. Po godzinie bulion odcedzam. Do potrzebnej ilości gorącego wywaru dodaje odpowiednią ilość żelatyny (2-3 łyżeczki na pół litra wywaru) i zalewam perlice.
Następnego dnia można zjadać ze smakiem.