Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
U nas dziś czarnina w innych regionach mówi się na tą zupę czernina lub czarna polewka, my strasznie uwielbiamy taką zupę czy to z kaczki czy z gęsi. Powiem tylko jedno czarninę równie dobrze można zepsuć w czasie gotowania.
Szybka, prosta w przygotowaniu sałatka z kilku składników, które zazwyczaj ma...
Odsłon: 24888
Polecam. Może być świąteczny, może być na co dzień.
Odsłon: 6021
Mając te składniki jakie podaje niżej głód nam nie jest groźny i niezapowiedz...
Odsłon: 271
Szybka, prosta w przygotowaniu sałatka z kilku składników, które zazwyczaj ma...
Odsłon: 24888
Polecam. Może być świąteczny, może być na co dzień.
Odsłon: 6021
Mając te składniki jakie podaje niżej głód nam nie jest groźny i niezapowiedz...
Odsłon: 271
Składniki
Do garnka wlać dwa litry wody dodać dowolne części kaczki ( u mnie żołądki z trzech kaczek, wątroby, serca, łapki oraz skrzydła ) dodać również marchew z mieszanki europejskiej lub zwykłą marchew pokrojoną dowolnie. Całość zagotować, jak już się zagotuje zmniejszyć ogień zebrać powstałe szumowiny i gotować na wolnym ogniu do czasu miękkości mięsa, gotujemy podobnie jak rosół. W trakcie gotowania dodać suszoną włoszczyznę ( ja mam swojską od mamy ), ziela angielskie oraz liść laurowy oraz przyprawę uniwersalną.
Gdy mięso jest już całkowicie miękkie i ze skrzydeł odchodzi od kości wtedy wlać przygotowaną krew ( przed spuszczeniem krwi z kaczki do salaterki wlać wodę, wsypać sól i wlać ocet, gdy spuścimy już krew wtedy dokładnie wymieszać aby krew się nie zsiadła ). Gdy już krew jest wlana zwiększyć gaz i szybkim ruchem łyżki dokładnie zamieszać aby krew dodana się nie zważyła, gotować z dodana krwią co chwilę mieszając przez co naj mniej 20 minut. Na koniec wkroić świeżą natkę pietruszki, zamieszać i zagotować zdjąć z ognia.
Ugotowaną czarninę można podawać z ugotowanym osobno makaronem, ryżem ,ziemniakami jak również z szarymi kluskami kto jak lubi. Niektórzy do czarniny dodają wiśnie lub suszone śliwki ja tego nie robię ponieważ moja rodzinka woli tradycyjną bez dodatku słodkich śliwek czy wiśni. U nas dziś podana tak jak za czasów mojego dzieciństwa czyli z ziemniakami ugotowanymi osobno.