Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Dziś zrobiłam zupkę buraczkową inaczej a mianowicie ugotowane buraczki pokroiłam w drobną kostkę i nie żałuję tej decyzji bo zupa wyszła wyśmienita a i odczucie gryzienia buraczków sprawia frajdę zwłaszcza dla dzieci.
Polecam proste, szybkie i pożywne danie - jajka w sosie koperkowym. Smaczny s...
Odsłon: 95
Smacznie i dietetycznie.
Odsłon: 137
Szybkie i proste babeczki bez użycia miksera.
Odsłon: 258
Polecam proste, szybkie i pożywne danie - jajka w sosie koperkowym. Smaczny s...
Odsłon: 95
Smacznie i dietetycznie.
Odsłon: 137
Szybkie i proste babeczki bez użycia miksera.
Odsłon: 258
Składniki
Do garnka wlać dwa litry wody dodać porcję rosołową, buraki pokrojone w mniejsze części oraz marchew pokrojoną dowolnie, zagotować zmniejszyć ogień i zdjąć powstałe w czasie gotowania szumowiny. W trakcie gotowania się wywaru na wolnym ogniu wsypać suszona włoszczyznę, dodać przyprawę uniwersalną, ziela angielskie oraz liść laurowy. I całość gotować na wolnym ogniu do pełnej miękkości buraczków. Gdy buraczki są już wystarczająco miękkie wyjąć je z wywaru razem z porcją rosołową do ostygnięcia a do wywaru dodać ziemniaki pokrojone w kostkę i gotować do ich miękkości.
W czasie gdy wywar się gotuje na wolnym ogniu z ziemniakami a buraki ostygły. Pokroić je w drobna kostkę wsypać cukier wlać ocet i wymieszać całość, odstawić aby buraczki puściły sok. Następnie z porcji rosołowych wystudzonych oddzielić mięso od kości.
Jak już ziemniaki w wywarze są dość miękkie wtedy dodać oskubane z kości mięso z porcji rosołowej, po chwili przygotowane buraczki czerwone oraz natkę pietruszki pokrojona drobno lub może być jak w moim przypadku swojska mrożona.
Gdy dodaliśmy wszystkie potrzebne składniki zupę zagotować przez chwile na wolnym ogniu doprawiając ją jeszcze według swego smaku octem i przyprawą uniwersalna. Następnie wlać śmietanę i szybkim ruchem łyżki zamieszać aby śmietana się nie zważyła lekko zagotować i zdjąć z ognia. Zupa buraczkowa po ugotowaniu gdy trochę postoi dostaje ładniejszego koloru, my już nie mogliśmy wytrzymać z powodu zapachu który roznosił się po domu i jedliśmy od razu ugotowaną.
Tak jak pisałam my jedliśmy zupę od razu po ugotowaniu ale najbardziej zbliżony kolor jest na podanym poniżej zdjęciu gdy zupa postała przez chwilę. Buraczkowa wyszła taka jaka lubię słodko - kwaśna moja ulubiona a i moja rodzina bardzo lubi buraczkową czy to z ziemniakami i kaszą jak również z dodatkiem fasoli białej. Przed podaniem można posypać świeżo zmielonym pieprzem czarnym.