Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nasza babcia Ksenia, która przed wojną mieszkała w Sandomierzu, gotowała na wigilię zupę grzybową z kaszą gryczaną. Jedliśmy ją całe święta. Tradycję podawania tej zupy w wigilię przeniosłyśmy do naszego domu. Teraz mamy na stole dwie zupy- barszcz czerwony z uszkami według tradycji wielkopolskiej i grzybową babci Kseni, zwaną barszczem szarym, według tradycji sandomierskiej. Grzyby z kaszą gryczaną to połączenie bardzo smaczne, zupa jest rozgrzewająca i zaostrzająca apetyt. Nie wyobrażamy sobie wigilii bez barszczu szarego.
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 1529
Aromatyczna herbata to najlepszy sposób na rozgrzanie się w chłodne dni. Przy...
Odsłon: 176
Papryka pieczona z cebulą może być spożyta na mnóstwo sposobów: od podania ja...
Odsłon: 30
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 1529
Aromatyczna herbata to najlepszy sposób na rozgrzanie się w chłodne dni. Przy...
Odsłon: 176
Papryka pieczona z cebulą może być spożyta na mnóstwo sposobów: od podania ja...
Odsłon: 30
Składniki
Grzyby należy dzień wcześniej, zalać wrzącą wodą i odstawić do namoczenia. Następnego dnia gotujemy je w wodzie, w której się moczyły ok. godziny. Przecedzamy grzyby przez gęste sito i kroimy w paski. Wodę z grzybów zachowujemy. Wsypujemy na nią kaszę gryczaną i pokrojone grzyby. Dorzucamy do wywaru liście laurowe, ziele angielskie i szczyptę soli. W tym czasie rozgrzewamy na patelni olej, kroimy w drobną kostkę cebulę, szklimy ją na oleju. Do zeszklonej cebuli dodajemy dwie łyżki mąki i dobrze mieszamy. Minutę - dwie trzymamy zasmażkę na ogniu. Tak przygotowaną zasmażką zaciągamy zupę. Na koniec doprawiamy zupę solą, pieprzem, cukrem i zakwaszamy octem. Doprawiamy też do smaku maggi. Kaszę w zupie gotujemy ok. 15 min, aby nie była bardzo rozgotowana. Barszcz wigilijny grzybowy ma trochę postać, "przegryźć " się . Zupa grzybowa wigilijna gotowa!
W naszej rodzinie nazywa się tę postną zupę wigilijną barszczem szarym, jadamy ją tylko w wigilię i następnego dnia, czyli w Boże Narodzenie, jeśli oczywiście coś zostanie! Barszcz szary to bardzo stara zupa, gotowała ją już nasza prababcia Wiktoria. Jej pochodzenia należy szukać we wschodniej Polsce, na Kresach i Podkarpaciu, gdzie grzyby i kasza gryczana były bardzo popularnymi składnikami przeróżnych dań, np. gołąbków z kaszą gryczaną i grzybami, również podawanych w wigilię. Były to bardzo proste, wiejskie i postne dania. Barszcz szary ma według wierzeń naszych przodków moc magiczną, tak jak zresztą wszystkie potrawy podawane w tym wyjątkowym, jedynym w roku dniu. Przecież jest w nim gryka, która jest znakiem bogactwa i dostatku, mająca przynieść pieniądze, szczęście w interesach. Są w nim grzyby uważane przez starożytnych Rzymian za pokarm bogów. Słowianie byli przekonani natomiast, że odstraszają złe duchy i chronią przed czarami. Dlatego zupy grzybowej nie może zabraknąć na naszym stole w Wigilię!
Oto nasza propozycja zupy grzybowej z suszonych grzybów z łazankami na wigilię: https://smaker.pl/przepisy-zupy/przepis-zupa-grzybowa-wigilijna-z-lazankami,1993084,walek.html