Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
inaczej wygląda, inaczej smakuje - delikatne urozmaicenie codzienności, w wersji postnej bez oliwy
Wrzesień pachnie ciastem drożdżowym ze śliwkami.
Odsłon: 1040
Kolejne słoiczki maszerują do spiżarni. To stary przepis mojej Teściowej. Te...
Odsłon: 4814
Prosta sałatka, która sprawdzi się jako śnaidanie z dodatkiem grzanki, jako p...
Odsłon: 3348
Wrzesień pachnie ciastem drożdżowym ze śliwkami.
Odsłon: 1040
Kolejne słoiczki maszerują do spiżarni. To stary przepis mojej Teściowej. Te...
Odsłon: 4814
Prosta sałatka, która sprawdzi się jako śnaidanie z dodatkiem grzanki, jako p...
Odsłon: 3348
Składniki
Myję, obieram warzywa. Twarde warzywa trę na tarce o grubych oczkach. Pora tnę na pół wzdłuż a potem na cienkie półplasterki. Cebulę obieram i kroję w piórka albo półplasterki (zalezy jaki kawałek został w lodówce :) Czosnek siekam.
Na dnie garnka podgrzewam oliwę i wrzucam cebulkę i czosnek. Lekko podsmażam na małym ogniu. Dodaję pora i podsmażam dalej. Dzięki temu zabiegowi zupa jest zawiesista, gęsta i mogę oszukiwać mięsożerców, że na nie wiadomo jakim mięsnym wywarze gotowana :) Potem dorzucam resztę warzyw i uzupełniam garnek wodą. Gotuję 15 minut.
Dodaję przyprawy, mieszam i gotuję jeszcze 5-10 minut. Nalewam do miseczek i podaję. Z kurkumą i masłem ma najbardziej wyrazisty smak, jednak na masło pozwalam sobie baaardzo rzadko:) FIT zupka w jesienny (albo zimowy) wieczór smakuje podwójnie dobrze :) A romanesco o wiele łagodniej traktuje układ pokarmowy niż zwykły biały kalafior :)