Fot. materiały prasowe/Polsat
To już ostatni moment, aby zebrać całą zieleninę z ogródka, dlatego gospodyni pokaże co zrobić, aby cieszyć się aromatem koperku jesienią i zimą. Na koniec udowodni, że dynia sprawdza się nie tylko w słonych potrawach, ale też można wykorzystać ją do zrobienia pysznych jesiennych deserów. A swoimi przepisami podzieli się w programie „Ewa gotuje".
Ewa Wachowicz uwielbia paprykę w każdej odsłonie: marynowaną, pieczoną czy też surową. W kolejnym odcinku ugotuje kolorową i bardzo zdrową zupę paprykową z kaszą jaglaną.
Na początek w szybkowarze przygotuje bulion na żeberkach z dodatkiem liści laurowych, ziela angielskiego i soli. Na patelni Ewa podsmaży marchewkę, pietruszką, cebulę i czosnek na klarowanym maśle. Potem wrzuci je do bulionu. Doda przepłukaną pod bieżącą wodą kaszę jaglaną. Na samym końcu do garnka trafią kolorowe papryki, lubczyk, odrobina soli i pieprzu.
Później Ewa Wachowicz upiecze karkówkę w plastrach, a kawałki mięsa przełoży cebulą. To przepis, który dostała od swojej bratowej. Pokrojone mięso oprószamy z każdej strony solą i pieprzem. W naczyniu, w którym karkówka będzie się piekła układamy plastry mięsa posmarowane odrobiną majonezu oraz ostrej musztardy i przekładamy plastrami cebuli. Karkówkę najlepiej odstawiać do zamarynowania w lodówce dzień wcześniej. Upieczona karkówka trafi na stół z surówką Colesław - z kapusty, marchewki, cebuli i majonezowego sosu.
Ewa podpowie też, w jaki sposób zakonserwować koperek, by służył nam przez długie, jesienne i zimowe miesiące. Otóż, można go przechować w słoiku z solą. Zaczynamy od warstwy soli, potem warstwa koperku i tak układamy na przemian aż wypełnimy cały słoik - ważne, aby zakończyć warstwą soli. Tak zakonserwowany koperek wytrzyma nawet rok pod warunkiem, że będzie przechowywany w lodówce.
Po obiedzie czas na coś słodkiego. Na deser będzie ciasto bez pieczenia - z kremem śmietanowym i masą na bazie purée z dyni.
Niedużą dynię pozbawioną pestek Ewa Wachowicz pokroi na ćwiartki i upiecze w piekarniku, bo będzie bardziej słodka niż ugotowana. Po wystudzeniu odetnie od niej skórkę i zmiksuje na gładkie puree z dyni. Czas na masy ciasta. Jedna będzie śmietanowa, druga dyniowa. Do dwóch misek trafią: schłodzona wysokoprocentowa i ubita śmietana. W jednej z nich miksujemy: śmietanę, serek mascarpone, zdrowszy zamiennik cukru - erytrol i ekstrakt waniliowy, w drugiej - śmietanę, purée z dyni, erytrol, szczyptę imbiru, gałki muszkatołowej oraz cynamonu. Do gładkiej dyniowej masy na samym końcu dodajemy przestudzoną rozpuszczoną żelatynę, sok z cytryny. W formie wyłożonej folią spożywczą układamy herbatniki kakaowe, warstwę masy dyniowej i śmietanowej, potem kolejną porcję herbatników i obie masy oraz ostatnią warstwę ciasteczek i krem dyniowy. Ciasto zwieńczy tarta czekolada. Po dwóch, trzech godzinach w lodówce można się delektować pysznym ciastem!