Fot. 123RF/Picsel
Z pewnością słyszeliście kiedyś o plemionach, których członkowie żyją zaskakująco długo, mimo iż nie mają dostępu do nowoczesnej medycyny. Jak to możliwe? Naukowcy starają się tłumaczyć ten fenomen, studiując uważnie ich dietę. Okazuje się, że zazwyczaj jest on bogata w wiele naturalnych składników. Wszystko wskazuje na to, że kluczem do długowieczności jest kilka zwykłych produktów, które uchronią nas przed wieloma chorobami i pozwolą w zdrowiu dożyć późnej starości.
1. Ryby
"W rybach drzemie zdrowie" - to chwytliwy frazes, o którego prawdziwości bardzo często zapominamy. Niestety, mimo wielu uświadamiających kampanii, ryby wciąż zbyt rzadko pojawiają się na naszych talerzach. To bardzo duży błąd. Powinniśmy je zjadać co najmniej trzy razy w tygodniu. Dowiedziono, iż włączenie ich do diety obniża ryzyko wystąpienia chorób serca nawet o 30%. Najlepiej, aby były to tłuste ryby, takie jak makrela lub łosoś, które zawierają w sobie bardzo dużo zdrowych kwasów omega-3. Dzięki nim, możemy znacząco obniżyć poziom złego cholesterolu we krwi oraz ustrzec się przed chorobami nowotworowymi, depresją oraz schorzeniami typowymi dla podeszłego wieku takimi jak np. Alzheimer.
2. Jajka
Niestety, od wielu lat jaja mają bardzo złą opinię, jako produkt, który rzekomo niekorzystnie wpływa na poziom cholesterolu we krwi. Nic bardziej mylnego! Dzięki zawartym w nim luteinom i proteinom, jajka bardzo pozytywnie wpływają na nasz wzrok, chroniąc nas przed zaćmą i jaskrą. Dodatkowo ich obecność w diecie może uchronić nas przed zawałem serca i wylewem krwi do mózgu. Od kilku lat naukowcy prowadzą badania nad antyrakowymi właściwościami jaj. Ich wstępne wyniki są bardzo obiecujące i wskazują, że jedzenie jednego jajka dziennie może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka piersi prawie o połowę.
3. Jagody i borówki
Wiele objawów starzenia może zostać złagodzonych przez... jagody. Te niepozorne owoce skrywają w sobie wielką moc. Za sprawą przeciwutleniaczy doskonale wpływają na nasz wzrok, zapobiegając m.in. jaskrze i zaćmie. Ale to nie wszystko. Udowodniono, że skutecznie zmniejszają uszkodzenia mózgu spowodowane wylewem oraz niwelują ryzyko powstania nowotworów, hemoroidów i wrzodów żołądka. Ponieważ jagody mają dobroczynny wpływ na nasz układ pokarmowy poleca się je zarówno w przypadku biegunek jak i zaparć.
4. Orzechy
Orzechy możemy w bardzo prosty sposób przemycić do naszej diety, dodając je do sałatek lub deserów. Doskonale sprawdzą się również jako samodzielna przekąska. Wystarczy zaledwie garść orzechów dziennie, aby znacząco obniżyć ryzyko wystąpienia chorób serca i cukrzycy. Wszystko to za sprawą nienasyconych kwasów tłuszczowych, łatwo przyswajalnego białka oraz błonnika. Włączenie orzechów do jadłospisu pozwoli nam także uregulować poziom cukru we krwi, a tym samym zabezpieczymy się przed napadami wilczego głodu. Warto jednak zwrócić uwagę na to, jakie orzechy jemy. Te smażone i solone, mogą nam bardziej zaszkodzić niż pomóc, gdyż zawierają w sobie zbyt wiele tłuszczy nasyconych i soli.
5. Szpinak
Stara bajka o pewnym marynarzu utwierdzała nas w przekonaniu, że szpinak jest źródłem zdrowia i nadzwyczajnej mocy. Jak się okazuje, nie była ona daleka od prawdy. W tych zielonych listkach kryje się więcej składników odżywczych niż w jakichkolwiek innych produktach. Poza przeciwutleniaczami, znajdziemy w nich również żelazo oraz witaminę C, K i A. Jedząc szpinak zmniejszamy ryzyko zawału i wylewu oraz chronimy się przed artretyzmem i osteoporozą.