10 edycja festiwalu najlepszych restauracji w Polsce poświęcona jest kulturze świętowania - celebrowania każdej, ważnej okazji przy restauracyjnym stole z bliskimi, znajomymi, czy współpracownikami. Warto więc skorzystać z możliwości, jakie oferuje Restaurant week i wybrać się na wspólny posiłek.
Do końca festiwalu zostało jeszcze kilka dni, więc jeśli nadal nie wiecie, gdzie wybrać się na pyszną, trzydaniową kolację, zapraszamy do położonej na krakowskim Kazimierzu restauracji, Pod Katarynką (ul. Brzozowa 15). Jako redakcja serwisu Smaker.pl mieliśmy przyjemność spróbować tamtejszych specjałów.
Kolacja rozpoczęła się od przystawek. W wersji mięsnej było to tatar wołowy z piklowaną szalotką, podgrzybkiem i emulsją z oleju rzepakowego, podany wraz z niesamowicie aromatycznym chlebem - jak dowiedzieliśmy się od właścicielki restauracji, na prośbę licznych klientów, właśnie ta przystawka na stałe zagościła w menu. W wersji bezmięsnej został zaserwowany krem z czerwonej kapusty z topinamburem.
Po dość obfitej przystawce nadszedł czas na danie główne: soczyste i miękkie poliki wołowe z puree dyniowo-musztardowym, skropione sosem demi glace. W wersji drugiej zaproponowano nam rewelacyjną w smaku, grillowaną makrelę podawaną z duszoną marchewką i wyśmienitą, niepaloną kaszą gryczaną.
Dla amatorów słodkości, restauracja Pod Katarynką ma dwie wyborne propozycje, jedną na ciepło, a drugą na zimno. Dla osób, które wybrały mięsne menu, kucharz Michał Majtyka poleca leguminę z zsiadłego mleka z sosem z owoców leśnych. Osobom, które wybrały przystawki bezmięsne i dania rybne, zaserwowano owoce sezonowe zapiekane pod kruszonką cytrynową z lodami jogurtowymi.
Dlaczego polecamy tę restaurację? Dlatego, że znajdziecie w niej propozycje menu, które nawiązują do zapomnianych już, receptur międzywojennych. Każde danie przygotowywane jest z dbałością o każdy szczegół, ze świeżych składników. Dodatkową atrakcją jest muzyka, która nie tylko rozbrzmiewa z głośników, ale także można ją usłyszeć na żywo. Dopełnieniem miłej atmosfery jest przytulne wnętrze przypominające okres II Rzeczypospolitej.