Fot. 123RF
O tym, że rzepakowy jest nie tylko olej, ale też miód wie niewielu. W końcu w jego różnych rodzajach i produkcji specjalizują się głównie pszczelarze. Do nas trafia gotowy produkt. W związku z tym nie do końca wiemy jak wyglądał proces jego powstawania lub jakie kryje w sobie właściwości.
Wyróżniamy trzy rodzaje miodów. Najpopularniejszym i najchętniej wybieranym przez Polaków jest kwiatowy, inaczej nektarowy. Tuż za nim plasuje się spadziowy, a potem mieszany, czyli kompilacja obu tych miodów. Miód spadziowy jest bardzo łatwy do rozpoznania, gdyż ma ciemny, często brunatny kolor. Jest pozyskiwany ze spadzi, czyli lepkiej, słodkiej substancji, występującej głównie na igłach drzew.
Na sklepowych półkach znajdziemy również tzw. miód sztuczny. Jeśli planujemy go użyć do wypieków lub celów leczniczych, lepiej zapłaćmy kilka złotych więcej i zaopatrzmy się w prawdziwy miód. Będziemy mieli pewność, że zamiast syropu cukrowego, dostajemy naturalny produkt.
Na chorobę mleko z miodem
Zdrowotne właściwości miodu, to na pewno nie mit. Mimo że w dużej mierze składa się on z cukrów prostych i nie zawiera wachlarza witamin, to broni się zawartością innych substancji. Miód zawiera dużo mikroelementów, kwasów organicznych i substancji bakteriobójczych. Jedną z nich jest inhibina. Dzięki niej w naszym organizmie nie namnażają się bakterie. W ten sposób, miód może spełniać rolę naturalnego prebiotyku. Nie tylko wzmocni naszą odporność, ale też pomoże w walce z chorobą. Do celów leczniczych wybierajmy miód spadziowy, który bardzo dobrze działa na drogi oddechowe.
Istnieje jednak ważna zasada, którą powinniśmy się kierować. Nie wolno dodawać miodu do bardzo gorących napojów. Wysoka temperatura zabija wszystko to, co w miodzie najzdrowsze. Najlepiej zatem odczekać kilka minut i dopiero po ostygnięciu, uzupełnić nim ciepłą herbatę, czy mleko.
Zobacz też: Nieznane właściwości cynamonu. Kliknij!
Dodatek do wielu dań
Już Brzechwa wiedział, że miód dobrze smakuje solo. W wierszu pisał „Chwaliła się raz rzepa przed całym ogrodem, że jest bardzo smaczna z miodem. Na to miód się odezwie i tak jej przygani: A ja jestem smaczny i bez pani!" Jednak zapomniał dodać, że mimo to idealnie komponuje się z innymi produktami. Bo przecież miód to nie tylko znakomite lekarstwo na przeziębienie. Jego walory smakowe doskonale podkreślają charakter potraw, zarówno tych słodkich, jak i wytrawnych. Kurczak w miodowo-musztardowej marynacie na pewno zasmakuje domownikom i będzie urozmaiceniem dla tradycyjnych, panierowanych filetów. Schab w miodzie, z majerankiem, suszonymi śliwkami i grubo mielonym pieprzem, wprost prosi się o upieczenie w święta.
Miód to oczywiście szeroko rozumiane słodycze. Najczęściej jest składnikiem wielu ciast. Na pewno niejedna mama, czy babcia piekły w domu aromatyczny piernik z bakaliami. Do dzisiaj na stołach możemy odnaleźć występujący pod różnymi nazwami miodownik. Miodowe kruche placki, przełożone masą budyniową lub grysikową z dodatkiem powideł śliwkowych, to idealny pomysł na zarówno świąteczne jak i niedzielne ciasto.
W miodzie możemy też karmelizować owoce. W zimie szczególnie polecamy jabłka z dodatkiem cynamonu i migdałów - nie dość, że wypełnią aromatem cały dom, to dodatkowo będą stanowiły idealny deser lub przekąskę w pochmurne i mroźne dni.
Zatem, jeśli chcemy wzmocnić naszą odporność i poprawić smak dań które serwujemy, zaopatrzmy się w słoik miodu. To właśnie on, szczególnie podczas zimy, powinien zająć pierwsze miejsce w kuchennej szafce i stać się naszym sprzymierzeńcem w walce z przeziębieniami.
Oczywiście miód może, a nawet powinien, zostać tam na dłużej. Z właściwości tego produktu możemy korzystać przez cały rok. W zależności od pory kwitnienia danego rodzaju roślin, będziemy mieć do wyboru między innymi lipowy, bławatkowy czy nawet koniczynowy. Każdy o innym smaku i aromacie, jednak równie dobry dla naszego organizmu.
Zobacz też: To ostatni dzwonek, przygotuj piernik już dziś!
Tekst: Anna Żuber
