
Nie znaleziono kucharzy spełniających kryteria wyszukiwania.
01 maja 2011
Rozumiem,że to tylko jedna z propozycji na tzw barszcz ukraiński,a nie wzór barszczu niczym wzór metra?Na pewno da się to zrobić szybciej.Jeśli zakładasz tu szkółkę kucharską pomyśl o tych mlodych kucharkach,czy im się chce dwa dni "pierdzielić" z jedną zupą?Próbuj dalej,powodzenia:)
27 kwietnia 2011
Jadlam kiedys barszcz ukrainski w wersji typowo ukrainskiej i byl wlasnie z kapusta i jeszcze z czastkami papryki.
Byl bardzo,bardzo dobry.I byla tez w nim oczywiscie fasola.
PYCHA!
Ten przepis tez interesujacy,tylko czemu nie dalas na swoim profilu,tylko na forum?
01 maja 2011
DOBRY TEMAT,W DZIECIŃSTWIE CZĘSTO W MOIM RODZINNYM DOMU GOŚCIŁ BARSZCZ UKRAIŃSKI.
TAK FASOLĘ TRZEBA DZIEŃ WCZEŚNIEJ UMYĆ I NA NOC ZAMOCZYĆ.W TEJ SAMEJ WODZIE W KTÓREJ SIĘ MOCZYŁA,GOTUJĘ NP.ŻEBERKA.
NASTĘPNIE WRZUCAM POKROJONE WARZYWA,GOTUJĘ OK.5-10 MIN.I ZIEMNIAKI POKROJONE W KOSTKĘ/GOTUJĘ TEŻ OK.10 MIN.NASTĘPNIE DODAJĘ POKROJONĄ BIAŁĄ KAPUSTĘ,KIEDY WARZYWA I ZIEMNIAKI SĄ MIEKKIE DODAJĘ STARTE NA GRUBEJ TARCE CZERWONE BURACZKI.NA KONIEC PRZYPRAWIAM ŁYŻECZKĄ OCTU ORAZ SOLĄ I PIEPRZEM.DODAJĘ TAKŻE 2 ZĄBKI CZOSNKU.BARSZCZ UKRAIŃSKI TO 'KONKRETNA'ZUPA SMACZNA I BARDZO POŻYWNA,CHOĆ TROCHĘ PRACOCHŁONNA ALE NAPRAWDĘ WARTA POŚWIĘCENIA.NA DRUGI DZIEŃ JEST JESZCZE SMACZNIEJSZA.
Na skróty