Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Macie czasami takie dni, kiedy nic Wam się nie chce? Kiedy nie chce Wam się do tego stopnia, że nie ruszycie się, choćby ktoś Wam przystawiał do skroni broń palną...? Ja też tak miewam :) Czasami poza tym, że nic mi się nie chce, ale to wściekle i kompletnie nic - mam dziką ochotę na coś słodkiego. Tyle że trzeba to coś słodkiego zrobić (bo na sklepowe słodycze kręcę nosem), a mi się przecież nie chce, bo mam lenia giganta... Więc fajnie, żeby to coś słodkiego robiło się szybko i jak najmniejszym nakładem pracy. Tak oto, pewnej leniwej niedzieli powstało ciasto o wdzięcznej nazwie Leniwiec :))
paszteciki z ciasta serowego - bez drożdży i proszku do pieczenia
Odsłon: 231
Bitka schabowa podana z kluskami śląskimi i buraczkami.
Odsłon: 907
Dzisiaj naleśniki przygotowane na świąteczne krokiety z kapustą i grzybami. P...
Odsłon: 70
Przygotowałam to danie z przepisu Wałek oto link do przepisu; https://smaker...
Odsłon: 129
Polecam. Mało pracochłonny i bardzo smaczny.
Odsłon: 659
Polecam.
Odsłon: 248
paszteciki z ciasta serowego - bez drożdży i proszku do pieczenia
Odsłon: 231
Bitka schabowa podana z kluskami śląskimi i buraczkami.
Odsłon: 907
Dzisiaj naleśniki przygotowane na świąteczne krokiety z kapustą i grzybami. P...
Odsłon: 70
Przygotowałam to danie z przepisu Wałek oto link do przepisu; https://smaker...
Odsłon: 129
Polecam. Mało pracochłonny i bardzo smaczny.
Odsłon: 659
Polecam.
Odsłon: 248
Składniki
Mamy lenia, więc nie chce nam się iść po jajka. Bierzemy 2 albo 3, co mamy pod ręką. Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli, następnie dodajemy stopniowo cukier i ubijamy, aż piana będzie lśniąca. Wtedy dodajemy żółtka. Wszystkie razem. Miksujemy do połączenia białek z żółtkami.
Dodajemy mąkę, olej i aromat. Miksujemy na najniższych obrotach.
Wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach około 15 minut. Sprawdzamy patyczkiem. Studzimy albo nie, jak nam się chce. Jeśli mamy lenia, idziemy odpocząć, a w tym czasie studzimy biszkopt. Jeśli chcemy od razu robić dalej - to znaczy że nie mamy żadnego lenia i zróbmy sobie normalne ciasto :))
Gotujemy budyń według przepisu na opakowaniu. Na ostudzone ciasto wykładamy pokrojone w byle jakie plasterki banany.
Na banany wylewamy ugotowany, jeszcze gorący budyń. Rozprowadzamy go po bananach, by tworzył mniej więcej równą warstwę.
Na gorący budyń wykładamy krakersy. Studzimy ciasto przez przynajmniej 4h. Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem. Smacznego!!!!