Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pad thai to tradycyjne danie tajlandzkie. Serwowane na ulicach niczym fast-food, nota bene, zdecydowanie zdrowszy. Jest to danie bardzo sycące i odżywcze. Tajowie zamiast mięsa często podają TOFU, które jest równie odżywcze i bogate w białko. Polecam zwłaszcza wegetarianom. Pad thai Jest naprawdę proste w przygotowaniu! Zapraszam.
Prosty przepis na smażonego dorsza. Jest to sposób na pyszne danie obiadowe,...
Odsłon: 86
Przepis dnia
Dzisiaj steki z kalafiora z sosem pomidorowo - paprykowym z dodatkiem mięsa m...
Odsłon: 371
Moja wigilijna kapusta z grochem i grzybami. Prosta w przygotowaniu i smaczna...
Odsłon: 728
Przepyszny sernik z warstwą kakaową. To tradycyjny przepis na Izaurę. Takie c...
Odsłon: 4049
Prosty przepis na smażonego dorsza. Jest to sposób na pyszne danie obiadowe,...
Odsłon: 86
Przepis dnia
Dzisiaj steki z kalafiora z sosem pomidorowo - paprykowym z dodatkiem mięsa m...
Odsłon: 371
Moja wigilijna kapusta z grochem i grzybami. Prosta w przygotowaniu i smaczna...
Odsłon: 728
Przepyszny sernik z warstwą kakaową. To tradycyjny przepis na Izaurę. Takie c...
Odsłon: 4049
Składniki
Makaron gotujemy według wskazań na opakowaniu. Mięso płuczemy, suszymy i kroimy w drobne, równe kawałki. Przygotowujemy marynatę: łyżka stołowa sosu sojowego, zmielony pieprz, szczypta kardamonu, szczypta cynamonu, parę kropli soku z limonki, można także delikatnie skropić winem jeśli takowe posiadacie w domu. Mieszamy wszystko razem. Rozgrzewamy patelnię, wlewamy dwie łyżki stołowe oliwy i dodajemy mięso. Smażymy aż nabierze koloru, ale dalej jest jędrne.
Kurczaka zdejmujemy z patelni. Dodajemy warzywa, jeśli potrzeba, dolewamy więcej oliwy. Pamiętajmy, że czosnek i imbir są delikatne, smażą się bardzo szybko w związku z czym mogą się spalić. Dodajemy je zatem pod koniec, gdy pozostałe warzywa są już usmażone. Czosnek i imbir stanowią tu raczej akcent, dodają aromatu.
Dodajemy z powrotem kurczaka i mieszamy razem z warzywami, smażymy całość już na małym ogniu, uważnie obserwując.
Dodajemy ugotowany, odcedzony i przestudzony makaron. Smażymy na małym ogniu i mieszamy całość delikatnie. Robimy trochę przestrzeni pod jajko.
Wbijamy jajko. Gdy białko zacznie się wyraźnie ścinać, natomiast żółtko dalej jest płynne, wszystko razem mieszamy robiąc mało estetyczną mamałygę ;) Pamiętamy, że patelnia jest dalej na ogniu, a więc jajko wciąż się ścina.
Propozycja podania.