Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pyszne polaczenie slodkiej kakaowej bezy z kwaskowatymi wisniami i owocami lesnymi oraz bita smietana:) Przepis pochodzi z taste.com.au a udostepnila go p. Dorota ze strony Moje Wypieki. I wg niego robilam tort.
Camembert to ser który bardzo lubi moja rodzinka, więc staram się zawsze czym...
Odsłon: 25
Przepyszny i szybki obiad w dwadzieścia minut.
Odsłon: 117
Camembert to ser który bardzo lubi moja rodzinka, więc staram się zawsze czym...
Odsłon: 25
Przepyszny i szybki obiad w dwadzieścia minut.
Odsłon: 117
Składniki
Składniki podzielić na pół: 4 białka, 3/4 szklanki cukru, 25 g kakao.
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem, na którym narysować 2 okręgi o średnicy 20 - 21 cm (ja odrysowalam maly talerzyk do gory dnem). Ubić białka na sztywno, dalej ubijając dodawać cukier, łyżka po łyżce, co bardzo ważne - stopniowo!! Na końcu delikatnie wmieszać przesiane kakao, ja juz to zamieszalam delikatnie jak ubita piane-drewniana lyzka.
Masę wyłożyć na narysowane koła. Piec przez 1 godzinę w 130ºC. Wyłączyć i lekko uchylić piekarnik - mają tak wystygnąć (najlepiej zrobić to na noc). Blaty bezowe idealnie odchodzą od papieru po całkowitym wystudzeniu. Pierwszy raz robilam bezy i powiem, ze balam sie okropnie. Mozna piec wszystkie 4 blaty na termoobiegu na raz.
Teraz przekladamy, ale tuz przed podaniem najlepiej. Śmietanę kremówkę ubić, pod koniec ubijania dodając cukier puder.
Jeden z blatów delikatnie wyłożyć na paterę. Na niego wyłożyć 1/4 ubitej kremówki, następnie 1/3 wiśni,( ja dalam rozmrozone i odsaczone z Hortexu. Dodawalam tez kilka owocow lesnych z mieszanki dostepnej w Tesco. )Położyć kolejny blat, na niego wyłożyć 1/4 ubitej kremówki i 1/3 wiśni. Jesli ktos lubi czekolade, moze posypac kazda warstwe wisni czekolada... Na ostatni blat wyłożyć resztę ubitej kremówki i udekorować wiśniami lub czereśniami. Na tarce zetrzeć na wierzch czekoladę.
Pani Dorota podaje, by nie przechowywac tortu dluzej niz dobe, gdyz nasiaknie zbytnio i rozmoknie. Mi zostal jeden kawalek, ktory polezal w lodowce do poludnia dnia nastepnego i byl przepyszny. Jak prawdziwy tort, juz nie bezowy. Niestety otrzegam, ze tort kroi sie faktycznie zle. Ale jest tego wart.