Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Bardzo udane spotkanie banana z winogronem... :) Słodycz tego pierwszego przełamana kwaskowatością zielonych kuleczek.
Nasze ulubione placki ziemniaczane, po poznańsku „plendze” podajemy najczęści...
Odsłon: 39
Przepis dnia
Polecamy tort truflowy doskonały na wszelkiego rodzaju uroczystości. Tort jes...
Odsłon: 5650
Dni spędzone na działce przy pracy powodują, że trzeba zrobić kolację przy ni...
Odsłon: 91
Risotto bardzo często gości w moim domu. To danie, które za każdym razem może...
Odsłon: 545
Nasze ulubione placki ziemniaczane, po poznańsku „plendze” podajemy najczęści...
Odsłon: 39
Przepis dnia
Polecamy tort truflowy doskonały na wszelkiego rodzaju uroczystości. Tort jes...
Odsłon: 5650
Dni spędzone na działce przy pracy powodują, że trzeba zrobić kolację przy ni...
Odsłon: 91
Risotto bardzo często gości w moim domu. To danie, które za każdym razem może...
Odsłon: 545
Składniki
Jogurty wyjmujemy z lodówki około 1 godziny przed przystąpieniem do pracy, żeby nie były bardzo zimne. Spód blaszki 25x25 cm lub 25x30 cm wykładamy herbatnikami. Galaretki cytrynowe rozprowadzamy w 200 ml gorącej wody, schładzamy do temperatury pokojowej. Następnie miksujemy z jogurtem, wrzucamy banany pokrojone w kosteczkę, delikatnie mieszamy. Masę wkładamy do lodówki, kiedy będzie miała konsystencję gęstej śmietany wylewamy ją na herbatniki, wstawiamy do lodówki do zgęstnienia. Od razu zabieramy się za galaretkę. Obie agrestowe rozprowadzamy w 800 ml gorącej wody, schładzamy, kiedy zaczną tężeć wylewamy je na zastygniętą masę jogurtową. Wkładamy do lodówki do zgęstnienia. Potem przygotowujemy drugą warstwę jogurtowo - bananową, tak jak w przypadku pierwszej. Kiedy druga warstwa bananowa jest już stężała, układamy na niej winogrona (oczywiście wcześniej porządnie umyte i osuszone). Ostatnie dwie galaretki agrestowe rozpuszczamy w 900 ml wrzątku, schładzamy, kiedy zaczną tężeć, wykładamy je na winogrona.
UWAGA: Zalewanie winogron możemy przeprowadzić również w inny sposób (ja tak właśnie zrobiłam), najpierw zalałam owoce odrobiną całkiem płynnej galaretki, aby winogrona się "przykleiły", a potem dodałam tężejącą resztę, ale (!) w przypadku tej metody musimy mieć pewność, że foremka jest szczelna. Ciasto schładzamy w lodówce optymalnie przez kilkanaście godzin.