Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
To ciasto polecam zwłaszcza orzechowym smakoszom! U mnie w domu gości ono głównie na Wielkanoc i nie jest to typowe ponczowe ciasto, ale po prostu tradycyjnie tak się je u nas nazywa. Ciasto jest moim zdaniem czymś więcej niż mazurek :) Spróbujcie sami!
To proste i szybkie danie w sam raz na obiad dla osób lubiących delikatne mię...
Odsłon: 120
To proste i szybkie danie w sam raz na obiad dla osób lubiących delikatne mię...
Odsłon: 120
Składniki
W pierwszej kolejności zajmujemy się ciastem. Łączymy wszystkie składniki ciasta, chwilkę miksujemy, aż zrobi się nam jednolita masa (dosyć rzadka, ciasto wygląda nieco jak ucierane). Ciasto rozsmarowujemy w miarę cienko na jednej blaszce i grubo w drugiej (ta cienka warstwa powinna być w większej blaszce). Oba placki pieczemy w temp. 180 st. C aż się zarumienią i przed wyciągnięciem z piekarnika sprawdzamy patyczkiem czy na pewno jest upieczone.
Teraz możemy zająć się masą orzechową. W rondelku gotujemy mleko z cukrem (wg proporcji podanych wyżej), kiedy cukier się rozpuści dodajemy orzechy i cały czas mieszając doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i zostawiamy do wystygnięcia.
Kiedy placki się upieką cieńszy placek studzimy, a grubszy kruszymy całkowicie na pył. Do skruszonego ciasta dodajemy pozostałe składniki masy ponczowej i łączymy lekko wyrabiając.
Wracamy do masy orzechowej. Orzechy pewnie się już wystudziły (muszą być całkiem zimne), więc łączymy je z masłem i wyrabiamy na jednolitą masę.
Teraz polewa. Masło roztapiamy z cukrem, cały czas mieszając dodajemy wodę i kakao, mieszamy i doprowadzamy do wrzenia, chwilkę gotujemy i zostawiamy do ostygnięcia.
Możemy zająć się przekładaniem ciasta. Na cienki placek wykładamy warstwę marmolady, na to kładziemy masę ponczową, następnie masę orzechową i jeśli polewa jest już przestudzona wykładamy polewę (ważne, żeby nie była za ciepła, bo wtedy masa orzechowa, która jest na maśle zacznie się topić, ani za zimna, bo ciężko będzie ją rozsmarować, najlepiej spróbować wyłożyć trochę i zobaczyć czy już jest dobra). Ciasto ozdabiamy wg uznania i odkładamy do lodówki, najlepsze jest na następny dzień. Smacznego! :) Kwiecień 2010r.