Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Słodkie bułeczki o zapachu imbiru powstały przez przypadek. Ciasto drożdżowe nie chciało rosnąć, na zrobienie pączków nie było już szans. Nie muszę chyba mówić jak byłam zła. Szkoda mi było zmarnowanego ciasta i poświęconego czasu. Kombinowałam co tu zrobić i wymyśliłam, że najlepiej będzie upiec w piekarniku takie właśnie bułeczki. Udało się, ciasto zostało uratowane a po domu roznosił się cudowny zapach imbiru.
Śledzie po białostocku to danie bazujące na składnikach wykorzystywanych pows...
Odsłon: 4460
Taki miodownik uwielbiają wszyscy, pachnący goździkami i cynamonem. W odświęt...
Odsłon: 5900
Sałatka do obiadu. Pasuje i do mięsa i do ryby. Może być też samodzielną prze...
Odsłon: 1359
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 12681
Śledzie po białostocku to danie bazujące na składnikach wykorzystywanych pows...
Odsłon: 4460
Taki miodownik uwielbiają wszyscy, pachnący goździkami i cynamonem. W odświęt...
Odsłon: 5900
Sałatka do obiadu. Pasuje i do mięsa i do ryby. Może być też samodzielną prze...
Odsłon: 1359
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 12681
Składniki
Do garnuszka wkładamy pokruszone drożdże, dodajemy połowę mleka przewidzianego do ciasta, wsypujemy 10 dkg mąki i łyżkę cukru. Całość ucieramy łyżką do jednolitej konsystencji, zbliżonej gęstością do kwaśnej śmietany. Jeżeli zaczyn ma odpowiednią gęstość, odstawiamy go w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, aby podwoił swoją objętość. Do malaksera wsypujemy pozostałą część mąki, dodajemy resztę cukru i mleka, jajka oraz szczyptę soli. Jeżeli zaczyn jest wyrośnięty dokładamy go do przygotowanych składników. Całość miksujemy 2 minuty. Następnie do ciasta dodajemy roztopioną margarynę i ponownie miksujemy ciasto do połączenia składników (maksymalnie 60 sekund). Ciasto przekładamy z malaksera do miski, dodajemy (wcześniej obrany) utarty imbir, przez chwilę wyrabiamy całość ręką. Gdy ciasto jest gładkie, odchodzi od ręki a na jego powierzchni pojawiają się pęcherzyki powietrza, nakrywamy go czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Z gotowego, wyrośniętego ciasta formujemy kulki wielkości jajka i układamy je na drewnianej deseczce posypanej mąką. Bułeczki odstawiamy w ciepłe miejsce, aby wyrosły, następnie pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Upieczone drożdżówki można polukrować, posmarować dżemem, posypać cukrem pudrem.
Smacznego.