Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Mam dla Was kolejny świąteczny przepis na coś słodkiego. Tym razem jest to makowiec królewski, który gości na moim rodzinnym stole odkąd pamiętam. Wszyscy go uwielbiają! Ten placek to prawdziwa kwintesencja świąt bo zawiera wszystkie świąteczne smakołyki. Mianowicie mamy w nim oczywiście mak, aromatyczne orzechy i adwokat.
Na dzisiejszą zapiekankę miałam trochę grzybów, ziemniaków, kalafiora i kiełb...
Odsłon: 56
filet z kurczaka z słodko pikantnym sosie - szybkie, proste i bardzo aromatyc...
Odsłon: 54
Przepyszny sernik na wzór tych idealnych z kawiarni. Goście będą pytać, gdzie...
Odsłon: 38
Smażone pączki z dziurką to ciekawa alternatywa na Tłusty Czwartek. Nie wymag...
Odsłon: 2237
Na dzisiejszą zapiekankę miałam trochę grzybów, ziemniaków, kalafiora i kiełb...
Odsłon: 56
filet z kurczaka z słodko pikantnym sosie - szybkie, proste i bardzo aromatyc...
Odsłon: 54
Przepyszny sernik na wzór tych idealnych z kawiarni. Goście będą pytać, gdzie...
Odsłon: 38
Smażone pączki z dziurką to ciekawa alternatywa na Tłusty Czwartek. Nie wymag...
Odsłon: 2237
Składniki
Wymiary formy 28 cm x 24 cm. Zaczynamy do jasnego biszkoptu. Rozdzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę. Do ubitych białek dodajemy ŁYŻKA PO ŁYŻCE (to bardzo WAŻNE) cukier i cukier wanilinowy, cały czas ubijając. Do jednolitej piany z cukrem dodajemy po jednym żółtku, za każdym razem dobrze ubijając. Na samym końcu do dobrze wymieszanego ciasta przesiewamy przez sitko mąkę z proszkiem do pieczenia i mieszamy mikserem na najniższych obrotach nie za długo, tylko do momentu połączenia składników. Ciasto wylewamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy i pieczemy w 180° z termoobiegiem do tzw. suchego patyczka, około 20 minut, ale wszystko zależy od mocy piekarnika. Aby nasz biszkopt nie opadł po wystygnięciu, kiedy jest jeszcze gorący, rzucamy nim raz lub dwa razy z wysokości około 50 cm na płaską powierzchnię. Odstawiamy go do wystudzenia. Najlepiej biszkopt upiec dzień wcześniej, dzięki temu lepiej będzie się nam go kroiło.
Masę orzechową będziemy ubijać na parze, więc przygotowania rozpoczynamy od zagotowania wody w garnku. Do metalowej lub szklanej miski wbijamy jajka i dodajemy cukier. Kiedy woda zacznie wrzeć, zmniejszamy ogień do minimum, układamy na garnku miskę i zaczynamy ubijać masę (ja używam miksera na średnich obrotach). Ubijamy, aż zbieleje, kilkukrotnie zwiększy swoją objętość, będzie puszysta i bardzo ciepła. Tak ubitą masę ściągamy z garnka i pozostawiamy do wystudzenia (co jakiś czas należy ją przemieszać, aby stygła równomiernie). W czasie kiedy masa stygnie mielimy na drobno orzechy. Kiedy nasza masa będzie już chłodna, w drugiej misce ucieramy do białości masło i dodajemy do niego powoli masę jajeczną cały czas ubijając masę. Następnie do utartej masy dodajemy orzechy i adwokat. Całość krótko ucieramy do połączenia składników.
Przygotować masę makową lub rozcieramy mikserem kupioną. Biszkopt dzielimy na pół. Obie części ponczujemy galaretką (ja zużyłam połowę szklanki galaretki i ponczowałam biszkopt tylko od strony wewnętrznej, czyli tam gdzie później nałożyłam masę makową). Na dolną warstwę nakładamy równo całą masę makową, przykrywam drugą częścią biszkoptu i smarujemy ją równomiernie masą orzechową. Ciasto odkładamy w zimne miejsce do stężenia. Smacznego ;)
Domowa masa makowa: około 400 g maku zlewamy mlekiem (tak aby mleko zakryło mak, można również wymieszać mleko z wodą w proporcji pół na pół). Doprowadzamy do wrzenie i zmniejszamy ogień do minimum. Mak gotujemy na malutkim ogniu, mieszając co jakiś czas żeby się nie przypalił około 20 minut. Następnie mak odcedzamy na drobnym sitku i mielimy 2-3 razy przez najdrobniejsze sitko w maszynce do mielenia mięsa. Wrzucamy go do garnka, dodajemy 2 łyżki masła, 2 łyżki cukru, 1 łyżkę miodu, bakalie, olejek migdałowy i podgrzewamy mieszając do połączenia składników. Taką letnią masę (nie gorącą!) wykładamy na biszkopt.