Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Przyznaję się... pierwszą blachę zjadłam samodzielnie. Są tak lekkie i aromatyczne, że nie było innego wyjścia.
Placki ziemniaczane to klasyczne danie, które uwielbia wielu z nas. Złociste,...
Odsłon: 1302
Rozgrzewający napój z imbirem, pyłkiem pszczelim, limonką i anyżem. To świetn...
Odsłon: 27
Przepis dnia
Smaczek teścia to danie, którego nikt nie odmówi. W dodatku pysznie miękkie m...
Odsłon: 12161
Placki ziemniaczane to klasyczne danie, które uwielbia wielu z nas. Złociste,...
Odsłon: 1302
Rozgrzewający napój z imbirem, pyłkiem pszczelim, limonką i anyżem. To świetn...
Odsłon: 27
Przepis dnia
Smaczek teścia to danie, którego nikt nie odmówi. W dodatku pysznie miękkie m...
Odsłon: 12161
Składniki
Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Dwie standardowe piekarnikowe blachy wykładamy papierem do pieczenia.
Zaczynamy od rozpuszczenia białej czekolady w kąpieli wodnej. Łamiemy ją na kostki lub siekamy ostrym nożem i wrzucamy do miski. W rondelku zagotowujemy wodę i kładziemy na niego miskę z czekoladą, uważając przy tym, aby dno miski nie miało styczności z wrzątkiem. Kontrolujemy czekoladę w trakcie roztapiania, a gdy widzimy, że zaczyna robić się płynna, mieszamy. Gdy nabierze konsystencji śmietany, ściągamy miskę znad pary wodnej i odstawiamy na czas przygotowywania pozostałych składników, aby delikatnie przestygła.
W dużej misce ubijamy na sztywno białka ze szczyptą soli. Następnie dodajemy cukier i miksujemy jeszcze kilka minut, aż całkowicie się rozpuści, a piana stanie się lśniąca. Teraz odkładamy maszynę i chwytamy w dłoń drewnianą łychę lub silikonową szpatułę. Do powstałej piany dodajemy kolejno ziarenka wyskrobane z laski wanilii, migdały oraz płynną, przestudzoną czekoladę i mieszamy jak najdelikatniej, aby połączyć składniki, lecz nie wypuścić zbyt dużej ilości pęcherzyków powietrza z gęstniejącej masy. Ciasto gotowe!
Teraz mamy dwie opcje. 1. Jedną lub dwiema łyżkami nabieramy porcje ciasta i układamy na przygotowanych blachach niewielkie kopczyki. lub 2. Wkładamy ciasto do worka cukierniczego (bez żadnej tylki lub z okrągłą, otwartą tylką! Jeśli zaczniemy kombinować i próbować wyciskać z ciasta fikuśne gwiazdki, migdały niewątpliwie zatkają małe otworki ozdobnej końcówki) i wyciskamy niewielkie porcje na przygotowane blachy. Należy zachować odstępy między ciasteczkami, najlepiej układać je po pięć w pięciu rzędach (wychodzi 25 ciasteczek na jedną blachę). Można je także upiec na specjalnej macie do pieczenia makaroników.
Tak przygotowane ciacha wrzucamy do rozgrzanego piekarnika na około 15-20 minut. Powinny być zarumienione i pięknie pachnieć. Po upieczeniu zostawiamy przez kilka minut na blachach, aby odetchnęły i odrobinę stwardniały, a następnie przekładamy do całkowitego wystygnięcia na kratkę.