Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
pyszne lekkie ptysie z kremem budyniowym własnej roboty:)
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 10368
Taki miodownik uwielbiają wszyscy, pachnący goździkami i cynamonem. W odświęt...
Odsłon: 5969
Święta Bożego Narodzenia to czas pierniczków, pierników i innych smakołyków....
Odsłon: 5308
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 12808
Śledzie po białostocku to danie bazujące na składnikach wykorzystywanych pows...
Odsłon: 4562
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 10368
Taki miodownik uwielbiają wszyscy, pachnący goździkami i cynamonem. W odświęt...
Odsłon: 5969
Święta Bożego Narodzenia to czas pierniczków, pierników i innych smakołyków....
Odsłon: 5308
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 12808
Śledzie po białostocku to danie bazujące na składnikach wykorzystywanych pows...
Odsłon: 4562
Składniki
w garnku zagotowuję wodę z masłem, dodaję mąkę i drewnianą łyżką mieszam intensywnie, aż ciasto będzie odchodzić od brzegów garnka - cały czas gotując na niezbyt dużym ogniu. Odstawiam do wystygnięcia. Przekładam do miski miksera, dodaję po jednym jajku mieszając dokładnie. Masę powinno się przełożyć do rękawa cukierniczego - nie posiadam takowego, więc robię tutkę z papieru do pieczenia i odcinam końcówkę. Piekarnik podgrzewam do 200 stopni z termoobiegiem. Blachę wykładam papierem do pieczenia i robię nieduże kleksiki z ciasta, zostawiając im sporo miejsca do wyrośnięcia.
Piekę ok 20 minut, zostawiam na 10 minut ekstra w otwartym, zgaszonym piekarniku do przestygnięcia.
krem budyniowy. mleko zagotowuję z cukrem wanilinowym i odstawiam do przestygnięcia, w międzyczasie ubijam żółtka z cukrem - masa musi być prawie biała. Do tego dodaję mąkę tortową - mieszam, potem mąkę ziemniaczaną - mieszam a na końcu pół szklanki mleka, które gotowałam wcześniej i jeszcze chwilkę mieszam. Całość wlewam do garnka z mlekiem i intensywnie mieszam łyżką drewnianą i gotuję na niewielkim ogniu, cały czas mieszając. Na początku pojawią się grudki - nie martwcie się, trzeba dalej mieszać tak długo, by grudki zniknęły. Zdejmuję z ognia i odstawiam do całkowitego wystygnięcia
Nadziewam ptysie zimnym kremem, można posypać cukrem pudrem, można rozpuścić czekoladę i polać jak eklerki. Smacznego