Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Bazą obu kremów jest kajmak. W jego połączeniu z makiem zakochałam się w Boże Narodzenie, kiedy przygotowałam makowca z polewą kajmakową i postanowiłam zainspirować się tymi smakami nim przy torcie.
W dniu takim jak dziś szarym , burym i wiejącym naszło mnie na coś pysznego,...
Odsłon: 78
Polecam. Doskonale pasują na andrzejki, katarzynki, mikołajki, pod choinkę.
Odsłon: 53
W dniu takim jak dziś szarym , burym i wiejącym naszło mnie na coś pysznego,...
Odsłon: 78
Polecam. Doskonale pasują na andrzejki, katarzynki, mikołajki, pod choinkę.
Odsłon: 53
Składniki
Średnica tortownicy to 26 cm. Na początku zaczynamy od sparzenia maku. W garnku doprowadzamy do wrzenia mleko i wodę. Następnie wsypujemy mak, mieszamy, przykrywamy i gotujemy na malutkim ogniu (tak aby płyn tylko delikatnie pyrkał) około 20-25 minut. Mak powinien wchłonąć część płynów i zrobić się gęstszy. Gotowy odcedzamy przez drobne sitko (lub przez gazę), następnie dwukrotnie go mielimy. Za drugim razem mak mielimy z połową cukru (100 g). Na koniec dodajemy miód, aromat migdałowy, kaszę mannę, proszek do pieczenia i dokładnie mieszamy.
Następnie margarynę ucieramy z drugą połową cukru (100 g) na jasną puszystą masę. Później dodajemy stopniowo żółtka cały czas ucierając. Kolejno dodajemy mak i mieszamy.
W drugiej misce ubijamy na sztywno białka. Pianę stopniowo dodajemy do masy maskowej i delikatnie mieszamy. Następnie gotowe ciasto wylewamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy. Pieczemy w nagrzanym do 150°C (z termoobiegiem) piekarniku do suchego patyczka (u mnie zajęło to około 50 minut). Upieczony pozostawiamy do całkowitego wystudzenia.
Następnie przygotowujemy dwa kremy kajmakowe. Na początku ubijamy 500 ml kremówki. Pod koniec dodajemy dwa utrwalacze. Później dodajemy kajmak i chwilę ucieramy. Krem dzielimy na dwie części.
Następnie czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Pozostawiamy do lekkiego wystudzenia i dodajemy ją do jednego z kremów. W dwóch szklankach rozpuszczamy w gorącej wodzi po łyżce żelatyny. Pozostawiamy je do wystudzenia. Później zimne żelatyny dodajemy do mas i dokładnie mieszamy. Ostawiamy w zimne miejsce, aż zaczną tężeć.
W tym czasie ubijmy 250 ml kremówki. Pod koniec dodajemy cukier puder i utrwalacz do śmietany.
Następnie ciasto makowe przecinamy w dwóch miejscach, tworząc trzy blaty. Dolny blat smarujemy jasną tężejącą masą, przykrywamy środkowym ciastem, które smarujemy tężejącym czekoladowym kremem. Całość przykrywamy górnym blatem. Na koniec boki i górę tortu smarujemy i ozdabiamy ubitą śmietaną. Górę dekorujemy według uznania, u mnie ciasteczkami oreo. Całość wstawiamy w zimne miejsce do całkowitego stężenia. Smacznego ;)