Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Od czasu do czasu przygotowuję bitki wegetariańskie – jako wspomnienie ulubionych smaków dzieciństwa. Są to dania wzorowane na potrawach mięsnych – jak na przykład dzisiejsze bitki. Teraz to są oczywiście bitki bez cielęcia! Ich przygotowanie ułatwia użycie sejtanu/seitanu. Czyli glutenowej kluchy pozyskanej z mąki pszennej lub orkiszowej. Wiem, że dla osób jedzących tradycyjnie, czyli tzw. “mięsożerców”, to jest trudne do pojęcia. Ale w sumie seitan łatwo się robi. Bo najpierw przygotowujesz kulę ciasta z mąki z wodą (prawie jak ciasto na pierogi), a potem wypłukujesz z tej kuli skrobię i wszelkie węglowodany (“piorąc” intensywnie kulę ciasta w zimnej wodzie). W rezultacie otrzymujesz bryłkę składającą się głównie z glutenu, czyli białka, wegetariańskiego “mięsa”. To “mięso” jest dość porowate, więc poddane odpowiedniej obróbce doskonale chłonie wszelkie smaki W efekcie z łatwością otrzymasz niemal dowolną potrawę o mięsnym charakterze.
Ciasto Trójmiasto jest niezwykle pracochłonne, ale warte każdej poświęconej m...
Odsłon: 11611
Cud witaminowy w postaci koktajlu "zero cukru"
Odsłon: 78
Uwielbiasz orzeźwiający smak cytryn? Jeśli lubisz także warstwowe wypieki, ni...
Odsłon: 8056
Przepis na małe, soczyste pulpeciki z mięsa mielonego skąpane w aromatycznym...
Odsłon: 155103
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 1118
Ciasto Trójmiasto jest niezwykle pracochłonne, ale warte każdej poświęconej m...
Odsłon: 11611
Cud witaminowy w postaci koktajlu "zero cukru"
Odsłon: 78
Uwielbiasz orzeźwiający smak cytryn? Jeśli lubisz także warstwowe wypieki, ni...
Odsłon: 8056
Przepis na małe, soczyste pulpeciki z mięsa mielonego skąpane w aromatycznym...
Odsłon: 155103
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 1118
Składniki
Wstępnie przygotowany seitan (lub kupiony w sklepie “gotowiec”) pokrój w plastry o grubości około 1 cm.
W międzyczasie na bardzo dużej patelni rozgrzej tłuszcz do smażenia. Każdy plaster seitanu (lub rozbitego mięsa) obtaczaj w mące
i wrzucaj na rozgrzaną patelnię.
Pomiędzy te plastry poutykaj cebulę.
Obsmażaj składniki z każdej strony aż do porządnego zrumienienia mąki i cebuli.
Pod koniec smażenia dodaj liście laurowe i ziele angielskie, a po chwili podlej niewielką ilością zimnej wody i przykryj patelnię. Bitki zaczną się dusić.
Dodaj sos sojowy (ze dwie łyżki), pieprz i odrobinę soli (to na początek, później będziesz próbować i ewentualnie dodasz więcej pieprzu i soli).
Duś bitki pod przykryciem, od czasu do czasu podlewając kolejną porcją zimnej wody. Duszenie powinno trwać tak długo, aż bitki mięsne czy niemięsne staną się wystarczająco miękkie.
W przypadku seitanu godzina powinna wystarczyć. Bo sejtan nie tyle powinien zmięknąć, ile raczej nabrać smaku przypraw. W międzyczasie sos powinien zagęścić się od podsmażonej mąki – taka w sumie zasmażka powstanie. A zasmażka pięknie zagęszcza sos. I tu jeszcze uwaga – jeśli na koniec sos nie wydaje się wystarczająco gęsty – zaciągnij go skrobią ziemniaczaną wymieszaną z zimną wodą – do uzyskania pożądanej konsystencji.
I to by było na tyle – wegetariańskie (lub mięsne – cielęce, wołowe, wieprzowe) bitki są gotowe. Możesz je podać z dowolną kaszą, makaronem, ryżem, czy kluskami.
I oczywiście z jakąś surówką.
Bitki zawsze będą dobrze smakować! I to obojętne, czy cielęce, czy z seitanu. Wiem, bo przetestowałam oba warianty. Smacznego!