Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Karp bez ości to marzenie każdego entuzjasty tej wigilijnej ryby. Drobne, ostre ości, których karpiowate mają bardzo dużo, potrafią nie tylko uprzykrzyć konsumpcję kolacji, ale też mogą być niebezpieczne. Czy można się ich pozbyć?
Paprykarz szczeciński to wymieszane mięso ryb, ryż, koncentrat pomidorowy, o...
Odsłon: 30
Dzisiaj steki z kalafiora z sosem pomidorowo - paprykowym z dodatkiem mięsa m...
Odsłon: 122
Paprykarz szczeciński to wymieszane mięso ryb, ryż, koncentrat pomidorowy, o...
Odsłon: 30
Dzisiaj steki z kalafiora z sosem pomidorowo - paprykowym z dodatkiem mięsa m...
Odsłon: 122
Składniki
Umyj dokładnie karpia i przygotuj tuszę – usuń wnętrzności (wyrzuć), głowę, płetwy (zachowaj – możesz przygotować na nich zupę rybną!), delikatnie oskrob rybę z łusek. Ponownie opłucz karpia i przystąp do usuwania ości.
Przytrzymując rybę za ogon, ostrym nożem zetnij płat mięsa z boku (przesuwając nóż wzdłuż kręgosłupa). Odwróć karpia na drugi bok i powtórz tę czynność. W ten sposób uzyskasz dwa filety (kręgosłup także przyda ci się na zupę rybną).
Z uzyskanych filetów wytnij ości żebrowe, delikatnie nacinając mięso wzdłuż ich szeregu (prowadź nóż równolegle do fileta). W ten sposób zetniesz cieniutki płat mięsa z żebrami, które mogą trafić do wywaru.
W przygotowanych filetach nadal znajdować się będą – powyżej linii żeber – drobne ości. Największe możesz ostrożnie usunąć pęsetą. Reszty nie da się wyjąć bez poszarpania fileta. Dlatego wykonaj na nim nożem szereg poprzecznych nacięć (nawet co 2-3 mm), uważając, by nie przeciąć skóry. Dzięki temu ości dosłownie wysmażą się podczas obróbki termicznej.
Aby wspomóc proces rozpadu ości podczas smażenia, namocz filety w mleku wymieszanym z sokiem z cytryny i solą. Pozostaw je w zalewie na kilka godzin. Mleko sprawi, że pozbędziesz się mulistego posmaku ryby, a kwas z cytryny zmiękczy ości. Karp nie będzie już wymagał solenia.
Przed smażeniem osusz filety ręcznikiem papierowym i obtocz w mące. Usmaż – kilka minut po każdej ze stron – na rozgrzanym maśle.