Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Smaczny zmiennik tradycyjnych mielonych na piątkowy i nie tylko obiad.
Czy nietolerancja pszennej mąki musi oznaczać rezygnację, że wszystkich uwiel...
Odsłon: 12266
Placki ziemniaczane to klasyczne danie, które uwielbia wielu z nas. Złociste,...
Odsłon: 1457
Rozgrzewający napój z imbirem, pyłkiem pszczelim, limonką i anyżem. To świetn...
Odsłon: 83
Czy nietolerancja pszennej mąki musi oznaczać rezygnację, że wszystkich uwiel...
Odsłon: 12266
Placki ziemniaczane to klasyczne danie, które uwielbia wielu z nas. Złociste,...
Odsłon: 1457
Rozgrzewający napój z imbirem, pyłkiem pszczelim, limonką i anyżem. To świetn...
Odsłon: 83
Składniki
Wieczorem gotuję (osobno) na sypko, według opisu na opakowaniu kaszę gryczaną i belugę. Zostawiam na noc w temperaturze pokojowej żeby produkty lepiej przeschły/odparowały. Następnego dnia, obieram i drobno kroję pieczarki i cebulę. Drobniutko siekam natkę i czosnek. Cebulę, natkę i czosnek zostawiam surowe. Pieczarki smażę na łyżce dobrze rozgrzanego oleju do momentu odparowania płynu i zarumienienia. Wykładam na ręcznik papierowy żeby odsączyć tłuszcz i studzę. Następnie do kaszy dodaję przyprawy oraz pozostałe składniki i dokładnie mieszam. Mielę w maszynce na najmniejszych oczkach. Później dodaję jajko i bułkę tartą, znów bardzo dokładnie mieszam:) Z powstałej masy formuję około stu gramowe, okrągłe, dosyć płaskie kotleciki. Panieruję najpierw w mące, później w rozbełtanym z cząbrem jajku, następnie w bułce tartej. Nadmiar mąki i bulki otrzepuję. Smażę na niewielkiej ilości dobrze rozgrzanego oleju rzepakowego na złoto. Kotleciki z kaszy gryczanej (w różnych wersjach i z różnymi dodatkami) świetnie smakują na ciepło z patelni lub piekarnika. Odgrzane też są bardzo dobre:) Pasują do wszelkiego rodzaju surówek.