Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
I mamy już jesień! Uwielbiam tę porę roku za – lekki chłód, trochę orzeźwiający po lecie, które w tym roku trwało od niepamiętnych czasów, moc kolorów na straganach z warzywami, przyjemne ciepło świeżo zaparzonej kawy… Od zawsze cieszyłam się na opadające liście, dojrzewające pomidory i dynie. I te ostatnie będą tematem dzisiejszego przepisu. Lubię naleśniki ale za każdym razem próbuję jakoś je urozmaicić czy to innym nadzieniem czy rodzajem ciasta. Ostatnio upiekłam masę dyni, zrobiłam zupę krem, naleśniki właśnie, ciasteczka, kluski i nawet dyniowe lasagne… Na pierwszy ogień idą naleśniki dyniowe – bardzo delikatne a zarazem z mocno wyczuwalnym smakiem i aromatem tego jesiennego daru. Z dodatkiem 3 różnych rodzajów nadzienia – może któreś przypadnie do gustu i Tobie?
Polecam. Trudno się oprzeć. Jesienią smakują najlepiej.
Odsłon: 680
Warto zapakować jesienne warzywa do słoików. Polecam.
Odsłon: 148
Kopytka ziemniaczane z sosem ragout. Pomysł na to danie narodził się na wakac...
Odsłon: 86
Polecam. Trudno się oprzeć. Jesienią smakują najlepiej.
Odsłon: 680
Warto zapakować jesienne warzywa do słoików. Polecam.
Odsłon: 148
Kopytka ziemniaczane z sosem ragout. Pomysł na to danie narodził się na wakac...
Odsłon: 86
Składniki
W większym naczyniu zmiksuj mąkę, puree z dyni, mleko lub wodę gazowaną (jeśli dodasz wodę gazowaną, ciasto będzie bardziej puszyste) oraz jajka. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany. Jeśli jest za gęste dolej trochę płynu (wody lub mleka) a jeśli za rzadkie dodaj trochę mąki i dobrze wymieszaj.
Rozgrzej dobrze patelnię*. Nabierz niedużą chochelką porcję ciasta i wylej na środek nagrzanej patelni, kolistymi ruchami rozprowadź nadmiar ciasta naleśnikowego.
Po około 30 sekundach lub kiedy pojawią się charakterystyczne bąble, przewróć delikatnie naleśniki i smaż z kolejnej strony kolejne pół minuty. Każdy naleśnik odłóż do przestygnięcia. Smaż do wyczerpania ciasta. Z podanej porcji ciasta powinno wyjść około 10 -12 naleśników średniej wielkości. *Generalnie nie używam oleju do smażenia naleśników lub placków. W tym przypadku użyłam kilka kropel oleju rzepakowego i rozsmarowałam je po powierzchni patelni. Naleśniki są dość delikatne, dzięki użyciu oleju podczas pierwszego smażenia nie będą się przyklejać do powierzchni patelni. Nałóż na naleśnik swój ulubiony farsz – rukolę, hummus lub fetę (ja uwielbiam wszystkie) i rozkoszuj się pysznym, czysto jesiennym posiłkiem z naleśnikiem w roli głównej!