Naleśniki z boczniakami i kapustą

Trzy cebule obierz z łusek, a następnie pokrój je w ćwierćplasterki. Na dużej patelni (moja ma średnicę 28 cm i jest dość głęboka) rozgrzej tłuszcz i podsmaż na nim cebulę do momentu, aż zbieleje i zacznie się rumienić.

W międzyczasie oczyść i opłucz boczniaki, a następnie pokrój je na kawałki wielkości „na jeden kęs”. Do farszu można też użyć mniejsze kawałki, grzyby pokruszone, niewyrośnięte, połamane oraz twarde trzonki, które zostały odcięte od kapeluszy boczniaków przeznaczonych do innych potraw. Dzięki temu nie zmarnuje się żaden, najmniejszy nawet kawałek boczniaka!

Pokrojone boczniaki wrzuć na patelnię z podsmażoną cebulą. W pierwszej chwili grzyby puszczą sporo płynu, dlatego trzeba je smażyć na dużym ogniu, żeby woda szybko wyparowała. Dzięki temu boczniaki na koniec nie będą ugotowane, tylko usmażone. Smaż grzyby, mieszając od czasu do czasu, do momentu, aż odparuje większość płynu. W tym momencie możesz dodać po połowie łyżeczki mielonego pieprzu i soli i raz jeszcze wymieszać.

Od tej chwili podgrzewaj boczniaki bez mieszania, żeby mogły podsmażyć się i zrumienić od spodu. Dopiero gdy się zrumienią, wymieszaj je, starając się przewrócić większość na dugą stronę. I znów smaż bez mieszania i potrząsania patelnią. Lekko rumiane boczniaki znacznie lepiej, bardziej intensywnie smakują w farszu, niż takie uduszone w nadmiarze płynów.

Główkę kapusty umyj i usuń zewnętrzne, uszkodzone liście, a następnie pokrój na kawałki, usuwając głąb i pobliskie najgrubsze ogonki liściowe.

Kawałki kapusty włóż do garnka, a następnie zalej około litrem wrzącej wody i dodaj łyżeczkę soli. Wody powinno być tyle, żeby niemal zakryła kapustę. Przykryj garnek i gotuj warzywo do miękkości, czyli około pół godziny.

Ugotowaną kapustę odcedź na dużym sicie i pozostaw do całkowitego wystudzenia.

Ugotowaną i ostudzoną kapustę przepuść przez maszynkę do mielenia.

Zmiel również usmażone boczniaki z cebulą, a następnie wymieszaj składniki, przypraw na ostro pieprzem i solą. Gdyby powstała masa wydawała się zbyt mokra, dodaj kilka łyżek bułki tartej, która wchłonie nadmiar płynu. Tutaj trzeba kierować się obserwacją i wyczuciem, ponieważ z kolei masa nie może być zbyt sucha, bo wówczas będzie się kruszyć. Więc dodawaj bułkę tartą po trochu, z umiarem.

Na każdy usmażony naleśnik nałóż farsz i zwiń w dowolny sposób: w rulon, w kopertę, w trójkąt lub w krokiet. Albo jakoś inaczej – tak, jak lubisz.

Naleśniki z boczniakami i kapustą podsmaż następnie na patelni z niewielką ilością tłuszczu albo podgrzej w piekarniku lub air fryerze i podawaj gorące.

Niektóre formy naleśników (rulon, krokiet) można panierować, obtaczając je w roztrzepanym jajku i bułce tartej, a następnie smażyć z każdej strony do uzyskania złotego koloru na patelni lub piec (piekarnik, air fryer). Te z patelni są smaczniejsze, ale pieczone – mniej tłuste i zdrowsze.

Nadmiar naleśników z farszem można zamrozić, zarówno panierowane, jak i bez panierki.

Farsz z boczniaków i kapusty można też przeznaczyć na pasztet albo na wegetariańskie kotlety mielone, ale to już chyba wymaga osobnego wpisu, więc dziś muszą Ci wystarczyć naleśniki.

Dodam tylko, że doskonale pasują do barszczu.

Smacznego!

Z airfryera.