Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Sama ciągle zbieram informacje na temat sushi - by z czasem robić je jak najlepiej. Informacje, które do tej pory udało mi się znaleźć (różne źródła) opisuje niżej. 1. Wiekszość ludzi gdy słyszy sushi mysli o surowej rybie - nic bardziej mylnego. Sushi dotyczy ryżu (a konkretnie ryżu w occie - szybki sposób na "podrobienie" dawnej fermentacji). Samo sushi moze być z rybą, ale też z wołowiną, kurczakiem lub wogóle bezmięsne. To co większość ludzi rozumie przez nazwę sushi to tak naprawdę: sashimi( czyli nazwa wszytkiego co surowe). Sushi mogą mieć forę między innymi: klasycznych maków ( w lisciach nori) , maków odwróconych (liście nori w środku) i nigri (bez nori) hoso-maków ( w liściach z 1 składnikiem) W restauracji Jiro Ono (bardzo prestizowa i tradycyjna) podawane są (na 99%) tylko: nigri oraz sashimi. 2. Ryż Musi być to specjalny ryż do sushi jego ziarna sa krótkie i pękate, taki ryż jest tez kleisty (naprawde baaaardzo). Ryż popularny np. jaśminowy nie będzie się nadawał. Odmian jest pewnie duzo i stad też pewnie rżne szkoły: płukania bądź nie i gotowania jednych 15 min drugich 20. Ja swój ryż (0,5 kg) kupiłam w Lidlu i płukałam kilka razy a nastepnie gotowałam 2 min. na duzym ogniu a potem zmniejszyłam i gotowałam do miękkości ok. 20 min (cała woda wsiaka) Wody zgodnie z instruktażem pewnego filmu (tez sa rózne szkoły) dałam 1,5 cm ponad powierzchnię ryżu. A kolokwialnie: wody ma być tyle żeby po zanuzeniu palca zakryła ona pierwszy paliczek czyli to własnie " na oko" 1,5cm. Do gorącego ryzu wlewamy; - ocet ryzowy doprawiony solą i cukrem lub (ja skorzystałam z tej opcji) gotową zaprawę do ryżu ( czyli ocet ale już wymieszany) Chciałam unikęąć błędu niewłaściwego doprawienia octu - i gotowa zaprawa to byl dobry wybór. Na opakowaniu polecono 3 łyżki na filiżankę . Czyli 0,5 kg to jakies 5 filiżanek. Całość mieszamy ale nie tradycyjnie ("na około") a to mieszanie przypomina bardziej siekanie ryżu. Myślę, że ten spoób bieże się stąd że ryz jest bardzo kleisty i mieszając zaprawa wsiaka tylko z wierzchu w bryłe, asiekając rozdzielamy zbite ziarna i zaprawa ładnie się łączy. Ryż przed nałożeniem studzimy. A! i jeszcze kwestia wachlowania - ja swojego ryżu nie wachlowałam - nie wiem jak to strategicznie rozwiazać :) wklewac zaprawę, siekać/mieszać i jeszcze wachlować? Ale trzeba napisać że ryż podobno jest wachlowany. 3. Do zawinięcia rulonu potrzebne są: mata ( ja swoją kupilam w pepco) liście nori, które układamy błyszczącą stroną do dołu a na matowej (które tez ma lepszą przyczepność ) układamy ryż. Ryżu nie musi być bardzo dużo i nie trzeba bardzo dokładnie zakrywać każdej dziurki - dobre sushi jest zwarte ale nie zbite! Bo azjaci tez przykładają uwagę np. do faktury i konsystencji. Ok. 1.5 cm od krawędzi układamy skąłdniki ( pocięte w słupki, "pałeczki"). Rolujemy za pomocą maty (znowu: nie gniecmy rulonu z całej siły bo on i tak się zlepi a lużniejszy będzie przyjemny w jedzeniu). Moje składniki: Ogórek, sałata, pedy bambusa, łosoś, paluszki krabowe, wasabi, sezam czarny, szczypiorek, sos teryiaki. Część rolek zrobiłam w tempurze ( gotową kupiłam w lidlu - tej akurat nie polecam jest b. słona) Odwrócone maki robimy tak samo ale matę wykładamy folią spożywczą i po nałożeniu ryzu na nori odwracamy je poprostu ryżem do dołu ( gotowy rulon obtaczamy w sezamie).. 4. Dodatkowe Co do wasabi prawdziwe ( tarte z korzenia) jest bardzo drogie my musimy zadowolić się sklepowymi substytutami lub szukac takich past ( gotowych) które posiadają chociaż śladowe ilości. To samo zresztą dotyczy paluszków. Między kolejnymi sztukami powinniśmy przegryzać imbir (który czyści kubki smakowe), ale ja tego nie robię ponieważ nie lubię tego smaku :) Najlepiej popijać sushi czymś gazowanym np. piwkiem :) 5. Etykieta (znowu różne szkoły - opisze która ja przyjęłam) Sushi jemy zawsze pałeczkami, jedynie nigri możemy zjadac także rekoma (stąd w dobrych restauracjCH gorące ręczniki do wycierania rąk) . Do nigri nigdy nie dodajemy wasabi ponieważ zawsze dodaje je sushimaster (pomieidzy ryzem a rybą) i to byłaby zniewaga. Nie mieszamy wasabi z sosem sojowym. Chodzi tu o mieszanie w 1 naczyniu. W sosie kawałki sushi moczymy jedynie od strony ryby lub liści ( ryż jest chłonny i wsiąknie w niego za dużo słonego sosu) czyli tak naprawdę odwócone maki pownniśmy zjadać bez sosu. To chyba tyle :) smacznego ( nie wiem na ile pewna jest ta wiedza ponieważ pochodzi głownie z internetu :))
Śledzie zawierają kwasy omega 3, są bogatym źródłem witaminy A, D i E, która...
Odsłon: 282
Brukselka smażona w sosie sojowym, lekko karmelizowana, to danie o intensywny...
Odsłon: 3862
Przedstawiam dziś bardzo stary przepis z mojego zeszytu, a są to ciasteczka s...
Odsłon: 6274
Śledzie zawierają kwasy omega 3, są bogatym źródłem witaminy A, D i E, która...
Odsłon: 282
Brukselka smażona w sosie sojowym, lekko karmelizowana, to danie o intensywny...
Odsłon: 3862
Przedstawiam dziś bardzo stary przepis z mojego zeszytu, a są to ciasteczka s...
Odsłon: 6274
Składniki