Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Fasolka po bretońsku to polski klasyk - sycący, rozgrzewający gulasz z dwóch rodzajów fasoli, zanurzonej w gęstym, aromatycznym sosie pomidorowym. Musi być naturalnie wzbogacona kiełbasą, chrupiącym boczkiem i solidną dawką majeranku. To potrawa idealna na szybki obiad, a podawana z pajdą świeżego chleba zapewnia smak, który pozostanie w pamięci na długo.
Fasolka po bretońsku to danie, które jest niezwykle sycące, rozgrzewające i stanowi pełnowartościowy posiłek dzięki dużej zawartości roślinnego białka i błonnika. Choć wymaga długotrwałego namoczenia fasoli, sam proces gotowania jest prosty. Fasolka idealnie sprawdzi się jako szybki, ale pożywny obiad zwłaszcza w chłodniejsze dni, danie na spotkania rodzinne lub posiłek na wynos - świetnie smakuje na drugi dzień. Doskonale łączy smaki wędzonego mięsa i aromatycznych pomidorów z majerankiem.
Twarda fasola najczęściej jest wynikiem niedostatecznego namoczenia ziaren przez noc lub gotowania w twardej wodzie. Nie dodawaj soli do wody na początku gotowania, tylko pod sam koniec. Solenie na początku powoduje twardnienie łupiny fasoli i wydłuża czas gotowania, co może właśnie sprawić, że ziarna będą twarde mimo 90 minut spędzonego we wrzącej wodzie.
Użycie dwóch rodzajów fasoli do tego dania ma na celu poprawić jego estetykę oraz zapewnić różnorodność tekstur. Nie jest to jednak obowiązkowe. Biała fasola jest zwykle bardziej kremowa i łatwo rozgniata się, tworząc naturalny zagęstnik. Z kolei czerwona utrzymuje kształt i jest bardziej jędrna. Możesz użyć tylko jednego rodzaju ziaren, tylko dostosuj czas gotowania do instrukcji podanej na opakowaniu, by nie doszło do przegotowania. Najczęściej stosuje się fasolę Piękny Jaś, która charakteryzuje się dość dużą wielkością i kremowym wnętrzem po ugotowaniu.
Jak najbardziej - fasolka po bretońsku na fasoli konserwowej to wersja dla osób bardzo zapracowanych i zabieganych, którzy nie mają czasu na długotrwałe przygotowywanie tej potrawy. Ten składnik drastycznie skróci czas, eliminując namaczanie i półtorej godziny gotowania. Użyj 2-3 dużych puszek odsączonej i przepłukanej fasoli, którą dodasz do gulaszu razem z kiełbasą i boczkiem. Następnie wystarczy gotować całość przez 20 minut potrzebne na przyszykowanie sosu.
Boczek pokrój w kostkę, aby łatwiej wytopił tłuszcz i stał się chrupiący - nie tylko poprawi to teksturę dania, ale i jego smak. Tłuszcz wytopiony z mięsa jest kluczowy, gdyż później musi posłużyć do podsmażenia pozostałych składników - najpierw kiełbasy, a na końcu cebuli i czosnku. Zawsze używaj najwyższej jakości wędliny, najlepiej z przepisu na kiełbasę swojską 5 kg. Uważaj, by używać tylko gorącego smalcu, który nie będzie aż tak mocno wchłaniał się w strukturę mięsa i warzyw. Cały czas mieszaj składniki, by przypadkiem ich nie przypalić - wystarczy odrobina spalenizny, by cała fasolka po bretońsku była gorzka i niesmaczna.
Jak zagęścić fasolkę po bretońsku?
Sos zagęścisz i wzmocnisz, dodając koncentratu pomidorowego, ale w bardzo niewielkiej ilości, by jego kwaskowatość nie zdominowała dania. Znacznie lepszym i alternatywnym sposobem jest rozgniecenie części fasoli - ok. 5 łyżek na 500 g suchej fasoli w osobnej miseczce i dodanie jej do gulaszu. Niektórzy wolą z kolei przygotowywać zasmażkę z mąki, masła i koncentratu pomidorowego, która doda aksamitności i ciekawego aromatu.
Kluczową przyprawą jest tu majeranek, który należy dodać pod koniec gotowania, w ostatnich 10 minutach. Długa obróbka cieplna tego zioła powoduje utratę jego intensywnego, charakterystycznego aromatu. Dodanie go pod koniec gwarantuje, że zapach będzie świeży i wyrazisty. Paprykę słodką możesz wsypać już na początku, a najlepiej jest krótko podsmażyć ją na wytopionym z boczku tłuszczu. Miłośnicy ostrzejszych smaków mogą pozwolić sobie na nutę chili, ale najlepiej jest ją dozować gdzieś w połowie - podana na początku nie rozwinie w pełni swojego aromatu, przez co przy próbowaniu będzie niewyczuwalna. Dopiero następnego dnia pokaże swoją moc.
Kto lubi a kto nienawidzi? z doświadczenia wiem że dla większości jest to zmo...
Odsłon: 289
Pyzy drożdżowe w Wielkopolsce zwane kluchami na łachu od sposobu gotowania ic...
Odsłon: 1618
Kto lubi a kto nienawidzi? z doświadczenia wiem że dla większości jest to zmo...
Odsłon: 289
Pyzy drożdżowe w Wielkopolsce zwane kluchami na łachu od sposobu gotowania ic...
Odsłon: 1618
Składniki
Zacznij przygotowania od namoczenia suchej fasoli w zimnej wodzie. Najlepiej pozostawić ją tak na całą noc, aby była następnego dnia gotowa do przyrządzenia.
Odsączoną fasolkę włóż do garnka. Zalej ją około litrem wody. Posól, dopraw zielem angielskim i liściem laurowym. Gotuj na palniku o małej mocy pod przykryciem aż do miękkości około półtorej godziny.
Przygotuj teraz mięso. Z boczku odetnij twardą skórę i pokrój go w kostkę. Rozgrzej patelnię i podsmaż go na średnim ogniu. Powinien wytopić tłuszcz.
W tym czasie pokrój kiełbasę, jeśli jest taka potrzeba to obierz ją ze skórki. Najlepiej, aby miała kształt półplasterków. Dodaj ją do smażącego się boczku. Jeśli tłuszczu jest wystarczająco, nie musisz dodawać oleju czy też masła. Całość smaż przez około 5 minut.
Cebulę posiekaj drobno. Czosnek obierz, zmiażdż i także pokrój. Dodaj pod koniec smażenia się mięsa, aby delikatnie się zeszkliły. Do ugotowanej fasolki dodaj kiełbasę, boczek, cebulę i czosnek.
Pokrój pomidory, jeśli korzystasz ze świeżych i dodaj je do pozostałych składników. Te z puszki wystarczy wlać z całą zawartością. Zamieszaj i gotuj przez około 10 minut. Pod koniec dodaj koncentrat pomidorowy, a także dopraw danie majerankiem, solą, pieprzem i słodką papryką w proszku. Gotuj jeszcze przez 10 minut.