Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nasze słoiki cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem, co nas bardzo cieszy i dopinguje do pracy nad kolejnymi. Dzisiaj lunch w trochę innym wydaniu – nieco bardziej sałatkowym, gdzie główną rolę grają jajka i pieczarki. Brzmi zwyczajnie? Otóż nie – tak pieczarek jeszcze nie przygotowywaliście, a w połączeniu z jajkiem i dużą ilością natki nabierają zupełnie nowego wymiaru. Ale po kolei!
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 51
Bardzo smaczna sałatka z tuńczyka z rzodkiewką. Prosta, smaczna i szybka w wy...
Odsłon: 3598
Delikatna wiosenna klasyka
Odsłon: 129
Tosty grillowane jak szaszłyki z masłem ziołowym i serem
Odsłon: 859
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 51
Bardzo smaczna sałatka z tuńczyka z rzodkiewką. Prosta, smaczna i szybka w wy...
Odsłon: 3598
Delikatna wiosenna klasyka
Odsłon: 129
Tosty grillowane jak szaszłyki z masłem ziołowym i serem
Odsłon: 859
Składniki
Zaczynamy od umycia i pokrojenia pieczarek na cienkie plasterki, które jeszcze przekrawamy na połówki. Teraz nastawiamy dwa małe garnuszki i gotujemy w nich wodę. Do jednego wkładamy jajka i gotujemy je na twardo (czyli 6 minut od zagotowania wody aby żółtko miało ładny kolor), a w drugim lekko solimy wodę. Kiedy zagotuje się, wrzucamy do niej pokrojone pieczarki i krótko je gotujemy – dosłownie 4-5 minut. Potem odcedzamy je i odstawiamy do ostudzenia. Jajka także studzimy, obieramy i kroimy w kostkę.
Czas studzenia możemy wykorzystać na pokrojenie w drobną kostkę papryki – mieszamy żółtą i czerwoną ze sobą. Sos jest szybki i kalorii ma niezbyt dużo, dzięki odchudzeniu go przez zastosowanie jogurtu naturalnego. Mieszamy go z majonezem i posiekaną natką pietruszki. My użyłyśmy połowy pęczka, ale jeśli macie ochotę, można jej dać jeszcze więcej. Sos solimy i pieprzymy i uznajemy za gotowy. Przestudzone jajka i pieczarki mieszamy z sosem – to będzie clou naszego lunchu. Sycące, ale wcale nie zbytnio kaloryczne.
Na dno naszego lunchowego słoika wsypujemy połowę papryki, na nią wykładamy masę jajeczno-pieczarkową, na wierzch pozostałą część papryki i jeszcze dekorujemy listkiem natki. Trzymamy w lodówce do następnego dnia i zjadamy na zimno. Pozwalamy współpracownikom spróbować, ale tylko troszkę;)