Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Ziemniaki z nie-smażoną cebulą i mnóstwem ziół. To jest proste, chłopskie danie, niewyszukane, niefotogeniczne, ale bardzo zdrowe i smaczne. Pomysł na tę duszoną i na koniec polewaną zdrowym olejem cebulę wzięłam od nieodżałowanej Stefanii Korżawskiej, propagatorki ziołolecznictwa i kurowania jedzeniem. Pani Stefania uważała, że tak przygotowana cebula nie zaszkodzi nikomu, a przysłuży się każdej wątrobie! Jest lekkostrawna i zdrowa. Może ją więc jeść każdy bez obaw o swoje samopoczucie. Dodatek świeżych ziół to już moja wariacja na temat.
Polecam.
Odsłon: 175
Bardzo szybka, bardzo smaczna i bardzo prosta potrawa. Warto spróbować zrobić...
Odsłon: 590
Mając te składniki jakie podaje niżej głód nam nie jest groźny i niezapowiedz...
Odsłon: 14
Polecam.
Odsłon: 175
Bardzo szybka, bardzo smaczna i bardzo prosta potrawa. Warto spróbować zrobić...
Odsłon: 590
Mając te składniki jakie podaje niżej głód nam nie jest groźny i niezapowiedz...
Odsłon: 14
Składniki
Najpierw pokażę zdjęcia dzikiej zieleniny, którą użyłam do tej potrawy. Jej dodatek jest opcjonalny, ale warto jadać dzikie rośliny, bo są bardzo, bardzo zdrowe (wyrosły wszak bez nawozów i oprysków), a w dodatku za darmo. Trzeba je tylko zebrać w czystym miejscu, a nie na poboczu drogi.
Na pierwszym zdjęciu - podagrycznik,
na drugim - ziarnopłon wiosenny, który można jeść tylko do momentu kwitnienia - jak zakwitnie, staje się dość niebezpieczny dla zdrowia i lepiej go wtedy unikać.
Ziemniaki ugotuj w zwykły sposób. W mundurkach albo obrane, z wody lub gotowane na parze. Ważne, by stały się miękkie, smaczne i lekkostrawne.
Gdy ziemniaki się gotują, pokrój w piórka lub w sporą kostkę duże cebule, po jednej na osobę. Włóż je na rozgrzaną patelnię bez tłuszczu, posyp wybranymi suszonymi ziołami dość obficie, oprósz solą i wlej 1/2 szklanki zimnej wody. Ja tym razem użyłam majeranku, czosnku niedźwiedziego, mielonego kminku, pieprzu i bluszczyku kurdybanka, ale zestaw przypraw często się zmienia.
Duś pod przykryciem na małym ogniu przez 15-20 minut, aż cebula zmięknie. Byłoby dobrze, gdyby cała użyta woda odparowała z patelni. Pod koniec duszenia dodaj 3-4 łyżki dobrego oleju lnianego i już nie podgrzewaj, tylko wyłóż na gorące odcedzone ziemniaki. Na tym etapie możesz też dorzucić posiekane świeże zioła – na wiosnę to doskonały zastrzyk energii i witamin. Ja dodałam podagrycznik i ziarnopłon, ale może być zwyczajna natka pietruszki.