Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Kiedy czas nas goni, a rodzina domaga się czegoś pysznego. Lekki krem z jagodami i malinami na letni deser.
Smak dzieciństwa, czyli domowe wafle przekładane masą na bazie galaretki i ml...
Odsłon: 4
Pyzy drożdżowe w Wielkopolsce zwane kluchami na łachu od sposobu gotowania ic...
Odsłon: 1148
O szakszuce nie pisałam jeszcze na blogu, ale z prawie ostatnich pomidorów pr...
Odsłon: 170
W jesienne wieczory do herbatki marzy się ciepła domowa szarlotka, ta jest id...
Odsłon: 235
Smak dzieciństwa, czyli domowe wafle przekładane masą na bazie galaretki i ml...
Odsłon: 4
Pyzy drożdżowe w Wielkopolsce zwane kluchami na łachu od sposobu gotowania ic...
Odsłon: 1148
O szakszuce nie pisałam jeszcze na blogu, ale z prawie ostatnich pomidorów pr...
Odsłon: 170
W jesienne wieczory do herbatki marzy się ciepła domowa szarlotka, ta jest id...
Odsłon: 235
Składniki
Deser wymyślony i przygotowany naprędce, podczas wakacji, dla szóstki gąb spragnionych czegoś słodkiego. Warunki wakacyjne oznaczały ni mniej ni więcej co następuje: ograniczony asortyment sklepowy, zbyt małą lodówkę i – na szczęście – mikser przywieziony z domu. W lokalnym sklepie nadmorskim frykasów nie było, ale udało się znaleźć paczkę mascarpone, śmietankę i znakomicie zaopatrzony zieleniak. To wystarczyło, aby domownicy dostali to, czego pragnęli i sypnęli komplementami dla kucharek;) Mascarpone i kremówka czekały na przygotowanie w lodówce, dobrze schłodzone. Jak zawsze, bo inaczej bita śmietana się nie zrobi, i krem tym bardziej. W wysokim naczyniu Izabela ubiła śmietanę mikserem, dodając do niej cukier. Nie za dużo, bo u nas nikt nie lubi przesłodzonych dań, ale oczywiście jeśli u Was je się bardziej słodko, to śmiało dorzućcie jeszcze ze dwie łyżki. Do ubitej śmietany dołożyła stopniowo mascarpone i cały czas ubijała na wysokich obrotach. Kiedy masa już stała się jednorodna i gładka, dosypałyśmy do niej połowę umytych i odsączonych owoców. Mieszamy je delikatnie z kremem, używając już łyżki, a nie miksera. I to, ot, wszystko! Cała filozofia. Podajemy deser na miseczkach lub w pucharkach, posypując obficie pozostałymi owocami. Umytymi, oczywiście:)