Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Absolutnie obłędne, szybkie, tanie. ie da się ich zepsuć. Sprawdzą się nie tylko w Tłusty Czwartek, ale i na co dzień - kiedy tylko weźmie Was ochota na coś słodkiego do pochrupania. Czy trzeba czegoś więcej?
Jeszcze nigdy tak ryżu nie gotowałam. Ta propozycja jest dla tych, którzy chc...
Odsłon: 462
Toskańska zupa pomidorowa.
Odsłon: 181
Jeszcze nigdy tak ryżu nie gotowałam. Ta propozycja jest dla tych, którzy chc...
Odsłon: 462
Toskańska zupa pomidorowa.
Odsłon: 181
Składniki
Mąkę przesiewamy (na początek 25 dag starczy, później będziemy dosypywać i podsypywać), dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy na elastyczne ciasto.Rozgrzewamy olej, ma być go tyle, aby faworki mogły swobodnie pływać (litr wystarczy). Ciasto cienko wałkujemy, nie powinno być one grubsze od tego na pierogi.
Wycinamy dłuższe lub krótsze wstążeczki, według upodobań. Nacinamy pośrodku (dłuższe ponacinałam na obu końcach).Faworka przewijamy przez ''dziurkę'', czyli nacięcie. I smażymy na rozgrzanym, głębokim tłuszczu przez 1-2 minuty z każdej strony. Odsączamy z nadmiaru tłuszczu rozkładając je na blaszce wyłożonej papierowymi ręcznikami.Faworków nie można zepsuć, a stopień wysmażenia (kolor) będzie miał jedynie wpływ na ich chrupkość. Jaśniejsze będą lekko miękkie, za to te ciemniejsze będą bardziej chrupiące. Nie bez znaczenia jest tu też grubość - im cieńsze tym bardziej kruchutkie.