Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Przepyszne, domowe pączucie, które z łatwością przygotujesz w kuchni.
Przepis dnia
Lazania wbrew pozorom jest bardzo prostym daniem. Ta doskonała uczta kulinarn...
Odsłon: 666254
Proponujemy rosół gotowany na kościach wołowych szpikowych zwanych potocznie...
Odsłon: 82
Pożywna, dobra zupa. Polecam.
Odsłon: 525
Krótko mówiąc jest to pieróg biłgorajski. Pyszny i zdrowy. Polecam.
Odsłon: 5732
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 976
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 263
Przepis dnia
Lazania wbrew pozorom jest bardzo prostym daniem. Ta doskonała uczta kulinarn...
Odsłon: 666254
Proponujemy rosół gotowany na kościach wołowych szpikowych zwanych potocznie...
Odsłon: 82
Pożywna, dobra zupa. Polecam.
Odsłon: 525
Krótko mówiąc jest to pieróg biłgorajski. Pyszny i zdrowy. Polecam.
Odsłon: 5732
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 976
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 263
Składniki
ROZCZYN: Do garnka wlać mleko i zagotować do 35 stopni. Drożdże rozgnieść z 1 łyżką cukru ( początkowa drożdże uformują się w jedną kulkę, jednak z czasem staną się one płynne). Następnie dodać łyżkę mąki. Wymieszać oraz wlać połowę mleka (drugą połowę wlejemy później bezpośrednio do mąki). Odstawić rozczyn w ciepłe miejsce na 15min.
Żółtka ubić z cukrem oraz cukrem wanilinowym na puszystą masę.
Masło roztopić (ja wstawiam zazwyczaj do mikrofali na parę sekund).
Do przesianej mąki dodawać po kolei: rozczyn, żółtka ubite z cukrem, mleko, masło oraz alkohol. Całość wyrabiać przez ok.20 min (jest to ważne, aby ciasto było idealnie wyrobione). W razie zbyt rzadkiego ciasta podsypywać lekko mąką (jednak ostrożnie, ponieważ drożdże nie zdołają przyswoić tak dużej ilości mąki). Gotowe ciasto odstawić na min 1h w ciepłe miejsce.
Po tym czasie ciasto zagniatamy jeszcze przez 5-10 min, aby pozbyć się zapowietrzeń, i aby pączki były idealnie miękkie i puszyste.
Formujemy kulki ( moje mają ok.50g) możemy je nadziać od razu lub po usmażeniu (ja wole po usmażeniu wtedy mam pewność, że nadzienie nie wypłynie z pączka). Odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 20-30min.
W międzyczasie do garnka wlewamy olej ( wlewamy tyle, aby pączki były w nim całkowicie zanurzone). Olej nagrzewamy do 170-180 stopni i i tą temperaturę staramy się cały czas utrzymać.
Pączki smażymy z każdej strony po 1 min. Po tym czasie wyjmujemy je na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, aby odsączyć pączki z nadmiaru tłuszczu.
Gotowe pączki od razu po usmażeniu nadziewam przy pomocy specjalnej tynki do nadziewania.
Na koniec można je dowolnie ozdobić. Smacznego :)